
Biegnie bez nogi przez calą Polskę. Dzisiaj wyruszył z Koronowa do Bydgoszczy
- Mieszkaliśmy przy torach kolejki wąskotorowej. Nie miałem jeszcze 2 lat, gdy zasnąłem na torach. Efekt? Widać - mówi 61-letni Józef Szczeblewski z Manowa. - Bez nogi można żyć, biegać nawet. Mam za sobą 12 maratonów, w tym trzy nowojorskie, bieg 100-kilometrowy z czasem 17 godz., 48 minut, bieg 24-godzinny... Łącznie 136 najróżniejszych biegów.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W sobotę wyruszył w wędrówkę z Koszalina do Ustrzyk Dolnych. 777 km. Przedwczoraj dotarł z Sępólna Krajeńskiego do Koronowa. Panu Józefowi asystuje Waldemar Cybulski. - Jadę samochodem, ciągnę przyczepę, ale jeszcze w niej nie spaliśmy - mówi pan Waldemar. - Wszędzie nas witają, urządzają noclegi i karmią. Władze Koronowa położyły nas w hotelu w Pieczyskach, nakarmiły. W Bydgoszczy czekają na nas w hotelu "Pod Orłem". Znowu przyczepa będzie niepotrzebna...
Najdłuższy dotąd odcinek na trasie z Koszalina do Ustrzyk Dolnych - 47 km. Józef Szczeblewski wybrał trasę ścieżką rowerową, przez urokliwy most kolejki wąskotorowej. Nieco dalej tędy do Bydgoszczy, ale - w cieniu. W Bydgoszczy będzie przed hotelem między 16 a 17. Tam też zaprasza na konferencję prasową. Dlaczego biegnie? Bo zbiera na protezę z prawdziwego zdarzenia. Potrzebuje 60 tys. zł. A NFZ daje tylko 12 tysięcy. Chce też pokonując 777 kilometrów namawiać innych do biegania, chodzenia. Także jak on inwalidów
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (11-17.05.2017)

Biegnie bez nogi przez calą Polskę. Dzisiaj wyruszył z Koronowa do Bydgoszczy
- Mieszkaliśmy przy torach kolejki wąskotorowej. Nie miałem jeszcze 2 lat, gdy zasnąłem na torach. Efekt? Widać - mówi 61-letni Józef Szczeblewski z Manowa. - Bez nogi można żyć, biegać nawet. Mam za sobą 12 maratonów, w tym trzy nowojorskie, bieg 100-kilometrowy z czasem 17 godz., 48 minut, bieg 24-godzinny... Łącznie 136 najróżniejszych biegów.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W sobotę wyruszył w wędrówkę z Koszalina do Ustrzyk Dolnych. 777 km. Przedwczoraj dotarł z Sępólna Krajeńskiego do Koronowa. Panu Józefowi asystuje Waldemar Cybulski. - Jadę samochodem, ciągnę przyczepę, ale jeszcze w niej nie spaliśmy - mówi pan Waldemar. - Wszędzie nas witają, urządzają noclegi i karmią. Władze Koronowa położyły nas w hotelu w Pieczyskach, nakarmiły. W Bydgoszczy czekają na nas w hotelu "Pod Orłem". Znowu przyczepa będzie niepotrzebna...
Najdłuższy dotąd odcinek na trasie z Koszalina do Ustrzyk Dolnych - 47 km. Józef Szczeblewski wybrał trasę ścieżką rowerową, przez urokliwy most kolejki wąskotorowej. Nieco dalej tędy do Bydgoszczy, ale - w cieniu. W Bydgoszczy będzie przed hotelem między 16 a 17. Tam też zaprasza na konferencję prasową. Dlaczego biegnie? Bo zbiera na protezę z prawdziwego zdarzenia. Potrzebuje 60 tys. zł. A NFZ daje tylko 12 tysięcy. Chce też pokonując 777 kilometrów namawiać innych do biegania, chodzenia. Także jak on inwalidów
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (11-17.05.2017)

Biegnie bez nogi przez calą Polskę. Dzisiaj wyruszył z Koronowa do Bydgoszczy
- Mieszkaliśmy przy torach kolejki wąskotorowej. Nie miałem jeszcze 2 lat, gdy zasnąłem na torach. Efekt? Widać - mówi 61-letni Józef Szczeblewski z Manowa. - Bez nogi można żyć, biegać nawet. Mam za sobą 12 maratonów, w tym trzy nowojorskie, bieg 100-kilometrowy z czasem 17 godz., 48 minut, bieg 24-godzinny... Łącznie 136 najróżniejszych biegów.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W sobotę wyruszył w wędrówkę z Koszalina do Ustrzyk Dolnych. 777 km. Przedwczoraj dotarł z Sępólna Krajeńskiego do Koronowa. Panu Józefowi asystuje Waldemar Cybulski. - Jadę samochodem, ciągnę przyczepę, ale jeszcze w niej nie spaliśmy - mówi pan Waldemar. - Wszędzie nas witają, urządzają noclegi i karmią. Władze Koronowa położyły nas w hotelu w Pieczyskach, nakarmiły. W Bydgoszczy czekają na nas w hotelu "Pod Orłem". Znowu przyczepa będzie niepotrzebna...
Najdłuższy dotąd odcinek na trasie z Koszalina do Ustrzyk Dolnych - 47 km. Józef Szczeblewski wybrał trasę ścieżką rowerową, przez urokliwy most kolejki wąskotorowej. Nieco dalej tędy do Bydgoszczy, ale - w cieniu. W Bydgoszczy będzie przed hotelem między 16 a 17. Tam też zaprasza na konferencję prasową. Dlaczego biegnie? Bo zbiera na protezę z prawdziwego zdarzenia. Potrzebuje 60 tys. zł. A NFZ daje tylko 12 tysięcy. Chce też pokonując 777 kilometrów namawiać innych do biegania, chodzenia. Także jak on inwalidów
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (11-17.05.2017)