- Odkąd akcja ruszyła większą uwagę zwracamy na właścicieli psów - _przyznaje Przemysław Lamprecht, szef nakielskich municypalnych. - _Obserwujemy, czy sprzątają po swoich psach. Jeżeli tego nie zrobią, dajemy im zestaw i każemy sprzątnąć. Za odmowę ukarać możemy takiego mieszkańca mandatem w wysokości 50 zł - informuje komendant.
Wszystko ekologiczne
Zestaw składa się z ekologicznej torebki i łopatki wykonanej z grubej tektury. W samochodzie straży zawsze jest kilka takich zestawów na podorędziu. Można je odbierać także w siedzibie nakielskich strażników i w gmachu Urzędu Miejskiego w Nakle przy ul. Piotra Skargi.
Płacisz podatek - możesz dostać zestaw
Wydają je w pokoju, gdzie płaci się podatek od psa oraz w wydziale gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Ruch tu jednak umiarkowany. - Przychodzą do nas pojedyncze osoby - przyznaje Tomasz Bembnista, pracownik tego wydziału odpowiedzialny za całą akcję.
Ponoć więcej osób odbiera zestawy przy ul. Dąbrowskiego, w budynku... Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nakle. Jest bardziej w centrum._ - Pracujące tam panie mówią, że zainteresowanie jest spore - _mówią w ratuszu.
Jeden kosz już popsuty
W pięciu punktach miasta rozstawiono też specjalne kosze do psich odchodów. Jeden stoi obok Nakielskiego Ośrodka Kultury, drugi na nakielskim Rynku. Kolejny zainstalowano nieopodal ratusza w Nakle i przy pl. Konopnickiej. Ostatni kosz stanął w parku 700-lecia, ale już go tam nie ma. Wandale go zniszczyli. Po naprawie być może wróci na dawne miejsce. - Ale to, co zrobi nasz Reksio czy Azorek możemy bez problemy wrzucić do każdego kosza w mieście, nie trzeba szukać tych specjalnych - zapewniają nas w Urzędzie Miasta. - Wszystko i tak trafia na wysypisko śmieci.
Przeczytasz na plakacie
Akcji towarzyszy kampania reklamowa. W mieście pojawiły się plakaty przypominające o obowiązku sprzątania po psie.
Na jak długo starczy torebek i łopatek? - Trudno ocenić. Mamy ich 10 tysięcy - informuje Tomasz Bembnista. Ich zakup kosztował gminę około 3 tys. zł. Pięć specjalistycznych pojemników na śmieci to dla gminy to dodatkowy wydatek - około 1,5 tysiąca zł.
W powiecie są pionierami
Czy akcja przyniesie zamierzony efekt? Za wcześnie, by to oceniać. Nakielscy urzędnicy oraz mieszkańcy, którzy muszą uważać pilnie po czym chodzą - liczą, że tak. Podobnych doświadczeń nie ma żadna gmina powiatu nakielskiego. Nakło jest pierwsze. Większe miasta, w tym także Bydgoszcz, podobne akcje podjęły i... poniosły porażkę.
