Osoby decydujące się teraz na wysokie kredyty hipoteczne stoją nad finansową przepaścią. Ich sytuacja jest podobna do tej sprzed kilkunastu lat, u szczytu boomu mieszkaniowego i kredytów rozliczanych we frankach szwajcarskich. Pułapka jest podobna i składa się z dwóch elementów, z których jeden jest identyczny, drugi formalnie inny, ale o podobnych skutkach.
Droga nad przepaścią
Właściwie można by rzec, że sytuacja obecnych kandydatów jest nawet gorsza, bo nic tak nie usypia czujności jak poczucie bezpieczeństwa – formalnie nadzór finansowy zrobił wszystko zaostrzając kryteria przyznawania kredytów hipotecznych – ale żaden przepis nie zastąpi zdrowego rozsądku, a prawo nie zabroni skoku w przepaść.
Podobnie jak przed laty ceny mieszkań są horrendalnie wysokie. Oczywiście nie można wykluczyć, że przestaną rosnąć i nastąpi nagłe załamanie jak w latach 2008-2009. Jeśli jednak do niego dojdzie, z dnia na dzień mieszkanie kupowane dzisiaj za 700-800 tys. zł według wyceny rynkowej po krachu może być warte 500-600 tys. zł. Gdyby więc trzeba było je sprzedać by spłacić długi, zabraknie na ich spłatę i różnicę trzeba będzie spłacać nie mając nawet mieszkania.
Prognoza pogody na poniedziałek 30.08.2021. Ostatnie dni sie...
To ryzyko jest dokładnie takie samo jak u poprzedniego szczytu. Drugie – ryzyko stóp procentowych teraz, poprzednio ryzyko walutowe, działa identycznie. Wtedy gwałtowny ruch kursu franka w górę spowodował podwyższenie kosztów obsługi kredytów ponad możliwości spłaty kredytobiorców, teraz – to samo stanie się jeśli Rada Polityki Pieniężnej zacznie podnosić stopy w górę (inflacja!). Skutki, choć waluty różne, dokładnie takie same.
To tytułem wstępu, by podkreślić rangę ostrzeżeń i apelu naukowców z SGH i praktyków finansowych z BIK.
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
Stanowisko SGH i BIK w sprawie bezpiecznego zadłużania się
Utrzymujące się od maja ubiegłego roku rekordowo niskie nominalne stopy procentowe przy rosnącej inflacji są jednym z czynników zachęcających Polaków do zaciągania kredytów, w tym długoterminowych, często nawet trzydziestoletnich kredytów hipotecznych na cele mieszkaniowe. Większość tych kredytów nadal zaciąganych jest na zmienną stopę procentową. Przy decyzji o zaciągnięciu kredytu na tak długie okresy trzeba pamiętać o rosnącym ryzyku podwyżki stóp procentowych.
Zeszłoroczna wiosenna obniżka podstawowych stóp procentowych nie tylko bezpośrednio wpłynęła na obniżenie rat kredytów już zaciągniętych, ale także spowodowała wzrost atrakcyjności kredytu hipotecznego, a tym samym przyczyniła się do wzrostu popytu na nowe kredyty. W odpowiedzi na rosnący popyt ze strony potencjalnych kredytobiorców banki zwiększyły akcję kredytową.
W I półroczu 2021 r. banki udzieliły 13% więcej kredytów mieszkaniowych w stosunku do roku 2019 i prawie 23% więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Kwota tych kredytów jest o 33% wyższa w odniesieniu do I półrocza 2019 r. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że w całym 2021 r. wartość akcji kredytowej w kredytach hipotecznych przekroczy rekordowe 80 mld zł.
- Wysoka akcja kredytowa niewątpliwie stymuluje rozwój gospodarczy. Należy jednak pamiętać o ryzyku stopy procentowej, która z aktualnie bardzo niskiego poziomu może w przyszłości zacząć rosnąć. Jej wzrost to w konsekwencji wyższe kwoty rat kredytów zaciągniętych w środowisku najniższych historycznie stóp procentowych. Może to wpłynąć negatywnie na spłacalność kredytów, a tym samym na bezpieczeństwo ekonomiczne gospodarstw domowych, zwłaszcza tych, których poziom zadłużenia w stosunku do dochodu już dziś jest wysoki - ostrzega dr Mariusz Cholewa, prezes zarządu BIK.
WAŻNE. Jak i kiedy zaatakuje nas czwarta fala COVID-19. Wszy...
- Zaciągając długoterminowe kredyty, zwłaszcza hipoteczne, zawsze trzeba mieć na względzie obciążenie ryzykiem. Skoro od dłuższego czasu stopy procentowe nie były podnoszone, należy liczyć się z tym, że w końcu może to nastąpić, a koszt zobowiązania wzrośnie. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie jest uczelnią, która czuje się odpowiedzialna za edukację ekonomiczną społeczeństwa. Dlatego też chcemy przypomnieć potencjalnym kredytobiorcom, aby starannie przemyśleli decyzję o podjęciu długoterminowego zobowiązania finansowego, zwłaszcza w dobie pandemii koronawirusa -mówi dr hab. Piotr Wachowiak, prof. SGH, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!
