Biesiada w ogródku

Aby słońce nie dawało nam się we znaki, możemy ustawić stół lub ławę tam, gdzie będzie sporo cienia (np. między drzewami lub przy domku). Kto ma parasol albo baldachim ogrodowy, powinien go rozłożyć. Lepiej nie ustawiać stołu przy oczku wodnym, basenie lub stawie, bo tam owadów będzie najwięcej.

Siadamy przy stole
Możemy usiąść przy stole wiklinowym albo drewnianym - wyglądają elegancko nawet bez obrusa czy serwety. Jeżeli mamy stół plastikowy, powinniśmy go przesłonić kolorowym obrusem (nie widać plam) albo jasnym, jednokolorowym, tyle, że plamoodpornym. Dobrze sprawdza się też cerata.

Na stole powinien znaleźć się wazon z kwiatami z naszego ogrodu. Goście i gospodarze mogą usiąść na plastikowych krzesłach, pufach wziętych z altany albo ławce zbitej z paru oszlifowanych desek opartych na betonowych klockach. Inne rozwiązanie - usiąść na pieńkach.

Jaką zastawę postawić na stole?
Porcelany szkoda, więc może być z ceramiki lub porcelitu. Dobrze jest też użyć plastikowych naczyń i sztućców. Ich wybór na rynku jest ogromny. W marketach kupimy szklanki, talerzyki, tacki, a wszystko to w bajkowych kształtach i barwach. Kawę i herbatę podajmy w termosach.

Na powietrzu biesiadnikom przy stole mogą przeszkadzać owady. Dobrze więc przykryć potrawy, którymi akurat nikt się nie częstuje, serwetkami albo, po prostu, przykrywkami. Nie zapomnijmy o obronie przed komarami - zainwestujmy w spray przeciw tym owadom.

Wieczorem przygotujmy gościom niespodziankę. Zapalmy przenośne lampiony, latarenki lub naftowe lampki. Będzie nastrojowo.