"Młodzież bilardowa" z Łabiszyna, która chciała wyjechać na turniej do Gniewu, musiała najpierw uplasować się na trzech pierwszych miejscach w eliminacjach zorganizowanych w Łabiszyńskim Domu Kultury. Najlepiej przy stole bilardowym radził sobie Sebastian Seifert, Michał Dziennik i Mateusz Ślusarczyk. I to oni właśnie pod opieką Małgorzaty Kryszak wyjechali na trzydniowy turniej do Gniewu.
W zawodach brało udział 42 zawodników z 10 Uczniowskich Klubów Sportowych z całej Polski. W Gniewie pojawili się bilardziści, między innymi, z Chorzowa, Tomaszowa Mazowieckiego i Kętrzyna. Sebastian Seifert uplasował się na wysokim, trzecim miejscu. - Niewiele zabrakło Sebastianowi, by był drugi. O przegranej zaważyła tylko jedna bila - wspomina tuż po przyjeździe z Gniewu Małgorzata Kryszak. Sebastiana wyprzedzili dwaj gracze z Kętrzyna. Mateusz Ślusarczyk zajął 9 pozycję, a Michał Dziennik - 17. Łabiszyńska sekcja bilardowa otrzymała ponadto puchar za dotychczasowe osiągnięcia i za to, że ten sport cały czas się w Łabiszynie rozwija.
Chłopcy w Gniewie przeżyli też nietypową lekcję historii prowadzoną przez nauczyciela w kostiumie krzyżackim. Sami również wbili się w zbroję krzyżacką, w rękach trzymali prawdziwe miecze. Stoczyli również mały pojedynek. Niemal nie opuszczali zamku. W zamku grali, jedli, a nawet spali. - Kustosz zamku obiecał nam, że za rok zwiedzimy zamek w nocy, z pochodniami- dodaje opiekunka łabiszyńskiej grupy.
Bile w zamku
Dariusz Nawrocki

Najlepiej przy stole bilardowym radził sobie Sebastian Seifert, Michał Dziennik i Mateusz Ślusarczyk. I to oni właśnie pod opieką Małgorzaty Kryszak wyjechali na trzydniowy turniej do Gniewu.
Sebastian Seifert zajął wysokie, trzecie miejsce na trwającym trzy dni ogólnopolskim turnieju bilardowym pod nazwą "Marzenia Bilard Sport", który odbył się na zamku krzyżackim w Gniewie.