Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek Kiszewski. Warto go zwiedzić w drodze na Kaszuby, nad wielkie jezioro Wdzydze [zdjęcia]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Wieża bramna wiodąca z zamku głównego na dolny. W górnej części gotyckiego zabytku widać ślady przebudowy w stylu renesansowym
Wieża bramna wiodąca z zamku głównego na dolny. W górnej części gotyckiego zabytku widać ślady przebudowy w stylu renesansowym Marek Weckwerth
Zapraszam w mury Zamku Kiszewskiego. Zamku właśnie, bo taką samą nazwę nosi także wieś na Kaszubach nad rzeką Wierzycą, w której granicach znajduje się stara pokrzyżacka warownia.

Zamek Kiszewski leży w powiecie kościerskim w województwie pomorskim, do którego z naszego regionu najlepszy dojazd zapewnia droga wojewódzka nr 214 Warlubie (węzeł autostrady A1) – Łeba. Można też dojechać od strony Tucholi, Chojnic i Czerska, wybierając zasadniczo krajową 22 (Berlinkę), z której z miejscowości Frank skręcamy w lewo na Starą Kiszewę.

To nie jedyny związek z naszym regionem, bowiem zamek włączony został w system obronny państwa krzyżackiego przed atakiem z Polski (zwłaszcza od strony Bydgoszczy) wraz innymi strażnicami, w tym z pobudowanymi w Gródku nad Wdą, Jasińcu nad Strugą Graniczną, Tucholi i Świeciu. A to przecież dzisiejsze województwo kujawsko-pomorskie. Tak jak w tamtych czasach, tak i obecnie Kiszewa położona jest na północnym pograniczu Borów Tucholskich.

Często jadą tędy turyści z naszego regionu nad wielkie jezioro Wdzydze, zwłaszcza do stanicy wodnej PTTK Wdzydze Kiszewskie.

Warownia, choć w ruinie, nie jest do zdobycia z marszu (przez turystów oczywiście), bowiem jest własnością prywatną i chęć zwiedzenia trzeba wcześniej telefonicznie uzgodnić. Opłata jest do uzgodnienia.

Wejście musi się odbyć pod opieką właściciela, choćby z tego tytułu, że teren zamku jest oficjalnie i faktycznie terenem prac renowacyjnych (budowlanych). Postępy prac zaczynają robić wrażenie.

To dogodne do obrony miejsce w głębokiej polodowcowej dolinie, w zakolu Wierzycy, wykorzystano już we wczesnym średniowieczu. Zapiski z roku 1269 potwierdzają, że książęta pomorscy wznieśli tu już w X wieku drewniano – ziemny gród warowny.

To też może Cię zainteresować

W roku 1281 roku książę Mściwoj II darował wieś Kiszewę i okoliczne ziemie wojewodzie kaliskiemu Mikołajowi Jankowicowi, zwanemu też Przedpełkowicem z wielkopolskiego rodu Łodziów. W późniejszych latach książę rozszerzył posiadłości wojewody o Jeziora Wdzydzkie, które przynosiły zyski z połowu ryb. Po ojcu majątek odziedziczył jego syn Jakub, który był poznańskim kanonikiem i który w roku 1316 całą posiadłość na Pomorzu postanowił przepisać zakonowi krzyżackiemu, w zamian za dożywotnią rentę.

Krzyżacy wzięli się do pracy z charakterystycznym dla siebie rozmachem, choć początkowo w formie zamku drewniano ziemnego, jak zresztą czynili zawsze w początkowym okresie „sadowienia się”, czy to na Kujawach czy później na ziemi chełmińskiej i Pomorzu.

Budowę znacznie solidniejszego zamku z kamienia polnego i cegły rozpoczęto około roku 1350 roku, zaś w latach 1398-1409 odbyła się wielka rozbudowa. Cegłę sprowadzano z Tczewa, zaś kamieni polnych było w okolicach (i nadal jest) pod dostatkiem.

Jak wyjaśnia mi właścicielka zamku – główna warownia znajdowała się na wyodrębnionym kwadratowym wzgórzu, które dziś porasta starodrzew i gdzie urządzono park.

Na powierzchni ziemi nie ma dziś najmniejszego śladu po tym dziele, więc obserwatorowi wydaje się, że zamek był wyłącznie takim, jaki i teraz zdobni dolinę Wierzycy.

Okazuje się, że zamek główny, znacznie mniej rozległy od tego widocznego, został całkowicie zburzony i zasypany ziemią. Dokonały tego w roku 1454 wojska miasta Gdańska, które w wojnie trzynastoletniej wzięły udział po stronie polskiej. Burzenie zamków głównych było wtedy normą, by wspomnieć podobną akcję przeciw Krzyżakom mieszczan toruńskich. Tyle że torunianie nie byli aż tak skrupulatni w swych zapędach, jak gdańszczanie. Jednak zamek dolny w Kiszewie ocalał i dał odpór w trakcie ponownego ataku gdańszczan w roku 1459.

Dopiero w latach 1977-1979 archeolodzy odsłonili fundamenty i piwnice kiszewskiego założenia mieszkalno – obronnego z kaplicą i charakterystycznym dla średniowiecznych klasztorów refektarzem (jadalnią).

Ważnym elementem był funkcjonujący w piwnicach piec (zachowała się jego dolna część), w którym rozgrzewano długo utrzymujące ciepło kamienie, a z tych powietrze kierowano kanałami w murach do położonych wyżej pomieszczeń mieszkalnych.

Do zamku głównego prowadziła droga z zamku dolnego (zwanego też przedzamczem). Zanim tam doszła pokonywała po zwodzonym moście mokrą fosę. Okazała brama z przedzamcza zachowała się i możemy ją podziwiać. Jednak główna brama do Zamku Kiszewskiego wiodła od północnego zachodu i jej zarys w murze obwodowym jest widoczny.

Właścicielka wyjaśnia, że zamek zbudowano według najnowszych rozwiązań obronnych z grubymi murami i pod kierownictwem budowniczych z Malborka, stolicy państwa zakonnego.

Zamek dolny rozplanowany został na nieregularnym czworobocznym wzgórzu i wyposażony w mocno wysunięte przed linię murów oraz ustawione skośnie (dla lepszego ostrzału po flankach) baszty narożne.

Forteca na Wierzycą pozostała w rękach krzyżackich do roku 1466, czyli do zakończenia wojny trzynastoletniej. Na mocy II pokoju toruńskiego, tak jak całe Pomorze i Prusy (zwane odtąd Królewskimi), oddana został Polsce.

Do dzieła zniszczenia Zamku Kiszewskiego przyłożyli rękę w połowie XVII wieku Szwedzi. Zachowały się tylko mury obwodowe i baszty.

Po odejściu Szwedów, za rządów Michała Działyńskiego, próbowano warownię odbudować, przywracając jej przede wszystkim funkcję administracyjną i gospodarczą (z folwarkiem). Renesansowe przebudowy wieży bramnej i narożnej, nowe dachy, tynkowanie, dekoracje i gzymsy są doskonale widoczne. W baszcie przy bramie urządzono małą kaplicę.

Po nastaniu zaborów w roku 1772 Zamek Kiszewski przejął rząd pruski. W roku 1830 kolejny zarządca tutejszych dóbr Joachim Engler wykupił je na własność.

W południowej linii murów zrobił duży wyłom i na tym miejscu, na średniowiecznych piwnicach, do roku 1856 staną dwór, w którym zamieszkał z rodziną. Engler zrekonstruował też wysoką wieżę w południowo-zachodnim narożniku zamku, która wyraźnie odbiega charakterem od pozostałych, oryginalnych. Odbudował folwark, gorzelnię, tartak i młyn. Na wzgórzu, gdzie pierwotnie stał zamek główny, urządził park.

Dzisiejsi właściciele gospodarzą na zamku od roku 1997. Gruntowanie, wraz z piwnicami, wyremontowali dwór, naprawili wyłomy w murach i basztach, wybagrowali stawy, czyli starorzecze Wierzycy. Dla wiernego odwzorowania wielu elementów warowni wyprosili o oryginalne dokumentu władze zakonu krzyżackiego, które dziś rezydują w Wiedniu.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska