Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej "Saniko" cztery lata temu uruchomiło agregat prądotwórczy spalający biogaz. Służy do zasilania urządzeń zakładu utylizacji odpadów w Machnaczu. Ale co zrobić z ciepłem, będącym produktem ubocznym z układu chłodzenia? - Wykorzystujemy je do ogrzewania tuneli foliowych - mówi brygadzista Przemysław Wojciechowski. - Hodujemy bratki, jaskry, pelargonie, surfinie, turki. Po kilku tygodniach są gotowe, by ozdobić m.in. włocławskie place i skwery.
Czytaj też: Są pieniądze na biogazownie
(wa)