Bitwa pod Koronowem jak pod Grunwaldem? Plany ambitne, tylko pieniędzy brak

Festyn Cysterski i inscenizacja bitwy wpisały się już w kalendarz imprez naszego regionu.

Już po raz siódmy

Wszak to już siódma edycja przedsięwzięcia, którego organizatorem jest Koronowskie Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki "Szczęśliwa dolina". (Kilka lat temu również Towarzystwo Miłośników Ziemi Koronowskiej). Znany jest już termin tej imprezy: pierwszy weekend lipca, czyli 4-5.07.2009.

Plany bardzo ambitne

"Szczęśliwa dolina" ma bardzo ambitne plany. Chce zrezygnować z usług Jacentego Ordowskiego, który przez siedem lat organizował inscenizację bitwy i powierzyć tę rolę Krzysztofowi Góreckiemu, dyrektorowi zamku w Gniewie, który od lat jest twórcą znacznie większej niż w Koronowie inscenizacji bitwy pod Grunwaldem. Wszystko po to, by inscenizacja koronowska weszła do kanonu imprez już nie tylko regionalnych, lecz ogólnopolskich. Taką decyzję podjął zarząd "Szczęśliwej doliny".

- Mamy rok 2009, w 2010 będzie okrągła rocznica bitwy, trzeba to wykorzystać dla promocji naszego miasta - mówi Barbara Porazińska, prezes stowarzyszenia "Szczęśliwa dolina".

Prawdziwy turniej

Poza samą inscenizacją bitwy Górecki miałby też zorganizować średniowieczny turniej rycerski. Rycerze walczą konno na kopie, nie ma tu udawania, tylko prawdziwa walka. Takich turniejów w Polsce organizuje się tylko kilka.

Urząd Marszałkowski nie dał ani grosza

Organizatorzy imprezy w Koronowie mają jednak problem. Urząd Marszałkowski po raz pierwszy nie przydzielił pieniędzy na organizację bitwy. Ponoć interweniowała radna Regina Ostrowska i województwo znajdzie jakieś pieniądze na pomoc w organizacji imprezy. Pomoc obiecuje też, jak co roku, Urząd Miejski w Koronowie. Ale sponsorzy i tak są pilnie poszukiwani.