Pierwszy dzień „Jarmarku Cysterskiego” udał się znakomicie. Dopisała pogoda, wystawcy i goście. Nie było spiekoty jak rok temu, a wiszący cały czas w powietrzu deszcz oszczędził uczestników imprezy, a także organizatorów, którzy mogli zrealizować cały ambitny program przygotowany na sobotę 27 bm.
Były więc pokazy tańców dawnych i strojów średniowiecznych, potyczki rycerskie i musztra lekkiej piechoty, salwa z bombardy na rozpoczęcie jarmarku i inscenizacja z udziałem machin oblężniczych na zakończenie pierwszego dnia historycznego wydarzenia.
Jarmark w Koronowie 2024 - rzemiosło z danych lat
Przy ul. Klasztornej w Koronowie, nieopodal bazyliki, rozbili także swoje kramy średniowieczni rzemieślnicy i kupcy. Można zobaczyć przy pracy łyżkarza, kowala, garncarza, powroźnika, zielarkę. Rekonstruktorzy z „Wioski ginących zawodów” w Lipkuszu pokazują też jak wykonywać kosze z wikliny. Z bydgoskiego Fordonu przyjechał mincerz. Wśród stoisk także te z jadłem rozmaitym. Spróbować można specjałów tatarskich, koziego sera, przysmaków z gęsiny, które przywiozła do Koronowa Leokadia Wysocka z Mąkowarska. Panie z KGW Okole - Stopka i KGW Morzewiec proponują domowe wypieki i przetwory, a także goloneczkę, roladki schabowe, grochówkę etc.
To Cię może również zainteresować
Kto w sobotę nie odwiedził jarmarku może to zrobić dziś. Radzimy jechać ostrożnie, bo z powodu imprezy w mieście wprowadzone zostały zmiany w organizacji ruchu. Organizatorzy proszą kierowców o baczne obserwowanie znaków i stosowanie się do tymczasowych ograniczeń.
A co nas dziś (niedziela 28 lipca) czeka w Koronowie?
O godz. 11 rozpoczęła się w koronowskiej bazylice rycerska msza św. O godz. 12.30 oficjalne otwarcie drugiego dnia „Jarmarku Cysterskiego”. Przygotowano pokazy rycerzy konnych i mody średniowiecznej. Podobnie jak w sobotę czynna jest „Wioska ginących zawodów” i inne atrakcje, także te specjalnie adresowane do dzieci.
Niestety z uwagi na obfite opady deszczu, organizatorzy zdecydowali się odwołać inscenizacje bitwy z Krzyżakami pod Koronowem.
