Biura poselskie PiS, czyli... publiczne toalety? Internauci zmieniają kategorię dla biur posłów PiS z Wielkopolski

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnemu zakazującym aborcji ze względu na ciężkie uszkodzenia i wady płodu tysiące Polaków wyszło na ulicę. Część postanowiła zamanifestować swój gniew także w internecie. Wprowadzając drobne modyfikacje w wyszukiwarce Google.

Najpierw "wizytówkę" Trybunału Konstytucyjnego zalała fala niepochlebnych ocen (1 na 5 gwiazdek). Z tym próbowano sobie jeszcze poradzić, masowo usuwając i dodając pozytywne recenzje. W końcu użytkownicy Google dostrzegli, że postanowiono czasowo wyłączyć możliwość oceniania TK. Teraz opcja wróciła, ale najświeższych opinii brak. Internauci znaleźli więc ujście dla emocji w nieco inny sposób.

Biura posłów PiS przemianowane na publiczne toalety

Jeśli ktoś postanowi teraz wpisać w wyszukiwarkę frazę zawierającą imię i nazwisko wybranego posła PiS i doda "biuro poselskie", nie powinno go zdziwić, że na wyświetlanej przez Google wizytówce dowie się, iż miejsce to jest... publiczną toaletą. To efekt zaproponowania przez internautów nowej kategorii i potwierdzania jej prawdziwości przez pozostałych.

Takie działania nie ominęły posłów PiS z Wielkopolski. U Szymona Szynkowskiego vel Sęka i Zbigniewa Dolaty Google zaakceptowało już nową kategorię. W przypadku Jadwigi Emilewicz wyszukiwarka czeka jeszcze na potwierdzenia ze strony innych internautów.

Zobacz:

Jeśli chodzi o poseł Emilewicz, to wielu rozsierdziła jeszcze ta sytuacja:

To jednak tylko jeden element sprzeciwu dla nowego prawa ze strony Polaków. Od czwartku w Poznaniu codziennie odbywają się manifestacje i protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

WIĘCEJ: