MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biznes Jacka Deptuły: Największy polski problem

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła, autor komentarza
Jacek Deptuła, autor komentarza
Zadyma wokół warszawskiego wieżowca Instytutu Pamiętliwości Narodowej trwa. Politycy historyczni tej instytucji leją krokodyle łzy, że nowy właściciel nieruchomości wyrzuci na bruk ten fortepian prawicy.

A byłoby szkoda, bo ostatnio śledczy IPN zaszokowali mnie perfekcją.

Oto 1 sierpnia gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, bohater Powstania Warszawskiego, oburzył się na skandaliczne zachowanie cmentarnych chuliganów z prawicy naszej Przenajświętszej RP. Nie minęły trzy tygodnie, a na polskim rynku patriotycznym ukazała się pozycja pt. "Teczka Ścibor-Rylskiego. Studium wstępne TW Zdzisławskiego". Nie muszę Państwu tłumaczyć, że był to czysty przypadek.

Czytaj też: "Na gorąco". Wiceminister to brzmi dumnie

A mówiąc serio - na tym właśnie polega siła IPN. Instytut jest jedynym w Polsce szafarzem historycznej prawdy, półprawdy i g... prawdy. Nikt inny, nawet służby specjalne, nie ma tylu kilometrów i ton teczek, które można odkurzyć nawet generałowi, bohaterowi Powstania, stojącemu nad grobem. Tyle że młodzieńcy z Instytutu Pamiętliwości Narodowej znają historię jedynie z własnych opracowań.

Jęki i lamenty nad wieżowcem IPN okraszone są łzami ubóstwa. Szefostwo instytutu domaga się, by kosztami ewentualnej nowej siedziby obciążyć nas, podatników. W imieniu podatników informuję, że budżet IPN na ten rok wynosi 230 mln złotych, a liczba etatów - 2100 (w NIK pracuje1600 osób).

Skąd ten Voltaire, żyjący trzy wieki temu filozof, wiedział, że "jeden Polak to istny czar, dwóch Polaków - to awantura, a trzech Polaków - och, to już jest wielki polski problem"...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska