Stało się tak po porażce wyjazdowej 0:3 z Mickiewiczem Kluczbork. Bydgoszczan wyprzedziła nie tylko drużyna z Kluczborka, ale także Gwardia Wrocław. Wypadnięcie poza pierwszą czwórkę wiążę się z tym, że już w pierwszej rundzie play off nie ma się atutu własnej hali i decydujący mecz o awansie trzeba grać na wyjeździe
Na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej sytuacja wygląda następująco: BKS Visła Proline jest na piątej lokacie z dorobkiem 54 punktów, czwarty Mickiewicz ma „oczko” więcej od bydgoszczan, a trzecia Gwardia trzy punkty więcej na koncie.
Bydgoski zespół zagra u siebie z Olimpią Sulęcin (01.04) oraz na wyjazdach z SMS Spała (05.04) i MKS Będzin (13.04). Mickiewicz jedzie do BAS Białystok, podejmie Avię Świdnik i znowu na wyjeździe zagra z PSG KPS Siedlce. Wrocławianie podejmą AZS AGH Kraków, Norwida Częstochowa i Chrobrego Głogów.
Tylko pobieżna analiza tych meczów pokazuje jak trudne zadanie czeka bydgoski zespół. Trzeba nie tylko wygrać swoje mecze, ale liczyć także, że przynajmniej raz potkną się rywale z Kluczborka i Wrocławia.
Zobaczcie także
- BKS Visła Proline Bydgoszcz - Chrobry Głogów. Cztery sety emocji [zdjęcia]
- BKS Visła Proline Bydgoszcz - AZS AGH Kraków. Passa została przerwana [zdjęcia]
- BKS Visła Proline Bydgoszcz znowu zafundował dużo emocji swoim kibicom [zdjęcia]
- BKS Visła Proline Bydgoszcz w Tauron I Lidze. Inauguracja była emocjonująca [zdjęcia]
Wszystko będzie znane najpóźniej 15 kwietnia kiedy zakończą się mecze 30. kolejki. Oby bydgoszczanie mieli o co grać do ostatniego meczu. Choć jak wszyscy wiedzą play off to zupełnie inne granie niż runda zasadnicza, ale rozstawienie w nim jest ważne.
