Black Friday 2023. Udają sklepy Cropp, Mohito, Sinsay czy Wojas, żeby Was okraść - oto scenariusz ataku!

Zespół CERT Polska, powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w internecie, odnotowuje teraz zwiększoną aktywność oszustów tworzących fałszywe sklepy internetowe naśladujące znane marek.

Ma to związek z okresem listopadowych i przedświątecznych promocji. Ostatnio przyjęte zgłoszenia dotyczyły sklepów marek takich jak Cropp, Mohito, Sinsay czy Wojas.

Taki wygląda scenariusz ataku na klientów zainteresowanych zakupami produktów z tych siec.

Przestępcy publikują w internecie i mediach społecznościowych reklamy łudząco podobne do ogłoszeń znanych marek.

Mogą również rozsyłać je w postaci poczty e-mail, a nawet wiadomości SMS, zawierających linki.

Przekierowują one na fałszywe strony internetowe, naśladujące witryny sklepowe popularnych firm prowadzących sprzedaż online, najczęściej z branży odzieżowej.

Formularze umieszczone na tych stronach, służące rzekomo do sfinalizowania transakcji i przyjęcia zapłaty za wybrane produkty, w rzeczywistości mają na celu wyłudzenie danych karty płatniczej lub bankowości internetowej ofiary.

„Zakupy” w fałszywym sklepie internetowym mogą, niestety, zakończyć się nie tylko utratą kwoty przeznaczonej na nie, ale nawet znacznie większej sumy pieniędzy.

W najgorszym scenariuszu mogą to być wszystkie oszczędności przechowywane na koncie bankowym ofiary.

• Zawsze miej świadomość, w jaki sposób znalazłeś się na danej stronie. Jeśli zachętę do zakupów (często okraszoną atrakcyjną ofertą, promocją, kuponem rabatowym) dostałeś przez media społecznościowe, komunikator lub pocztę elektroniczną - miej się na baczności. To typowe kanały łowienia potencjalnych ofiar przez cyberprzestępców.
• Pamiętaj, że jeśli szukasz np. butów sportowych męskich i wpisujesz takie hasło w wyszukiwarkę internetową, możesz otrzymać nie tylko odesłania do popularnych, uczciwych sklepów internetowych, ale również wyniki, które mogą okazać się niebezpieczne.
• Jeśli nie znasz sklepu, który pokazał się w wynikach wyszukiwania, sprawdź jakie towary (poza „męskimi butami sportowymi”) oferuje. Jeżeli będą to m.in. maszyny budowlane, bielizna damska oraz terakota - należy wzmocnić czujność, bo tak szeroki przekrój oferowanego asortymentu budzi wątpliwości.
• Sprawdź inne elementy strony, np. czy teksty pisane są poprawną polszczyzną, czy nie mają błędów ortograficznych, gramatycznych i językowych. Popatrz, jakiej jakości są zdjęcia i grafiki. Jeśli masz wrażenie, że ktoś zrobił tę stronę „na kolanie”, lepiej wycofaj się z dokonywania na niej zakupów.
• Jeżeli nie znasz danego sklepu, sprawdź jakość wszystkich niezbędnych elementów biznesu z obszaru e-commerce: regulaminu, sposobów dostarczenia przesyłki, płatności, zwrotu towaru. Weryfikując je warto być wyczulonym na wszelkie niespójności pomiędzy nimi.
• Jeśli na stronie sklepu, który budzi twoje wątpliwości, podane są dane kontaktowe, użyj ich i przepytaj osobę, z którą uda się skontaktować. Jeśli w żaden sposób nie udaje się nawiązać kontaktu, gdy rozmówca nie zna odpowiedzi na nasze pytania lub szybko się irytuje, jeśli wychwycimy jakiekolwiek niespójności - najlepiej odstąpić od robienia zakupów w tym sklepie.
• Zbadaj, czy firma podana na stronie jako jej właściciel istnieje w KRS, sprawdź też jej dane teleadresowe (czy taki adres istnieje fizycznie i co się pod nim znajduje - taką możliwość dają niektóre serwisy mapowe). Jeśli w KRS pod nazwą rzekomego właściciela sklepu wpisany jest np. sklep stacjonarny lub firma prowadząca działalność inną niż handlowa - to ważny znak ostrzegawczy. Być może oszust podszywa się pod istniejącą firmę, która nie ma sklepu internetowego.

Jeśli na stronie sklepu, który budzi twoje wątpliwości, podane są dane kontaktowe, użyj ich i przepytaj osobę, z którą uda się skontaktować. Jeśli w żaden sposób nie udaje się nawiązać kontaktu, jeśli rozmówca nie zna odpowiedzi na nasze pytania lub szybko się irytuje, jeśli wychwycimy jakiekolwiek niespójności – najlepiej odstąpić od robienia zakupów w tym sklepie.