https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bo cóż za Hioba wybrać?

Rozmawiała Anita Chmara
Jarosław Pruss
Rozmowa z bydgoszczanką ILONĄ PRZYBOJEWSKĄ, laureatką ogólnopolskiego konkursu "Mistrzowie Gimnazjum" organizowanego przez czasopismo "Gimnazjalista Victor"

     - Tylko osiem osób z całej Polski uznano za ścisłą czołówkę tego konkursu, nie podając miejsc. Po prostu ośmiu wspaniałych. Powiedz, trudno było dotrzeć na taki szczyt?
     - Trzeba było napisać sześć prac na różne tematy. Musieliśmy na przykład napisać coś o miłości i przyznam szczerze, że ten akurat temat bardzo mi się nie podobał. Zbyt oklepany. Ale z powodu jednego nieciekawego tematu nie można przecież przekreślać całego konkursu! Następny był ciekawszy - pisaliśmy o pięknym człowieku. Długo zastanawiałam się, kogo wybrać. Wreszcie opisałam Irenę Jarosz z Konstancina pod Warszawą, która prowadzi azyl dla kotów.
     - Znałaś ją wcześniej?
     - Nie, znalazłam w Internecie. Kolejny temat brzmiał: "Każdy krajobraz jest stanem duszy". Do fragmentu wiersza trzeba było dobrać dzieło muzyczne lub plastyczne, a następnie opisać swój wybór...
     - I pewnie to nie było łatwe?
     - Akurat lubię takie tematy, więc pisało mi się dobrze. Potem musieliśmy rozwinąć myśl: "Nie brakuje Hiobów we współczesnym świecie, spróbuj ich znaleźć i zrozumieć". I to rzeczywiście był problem, bo cóż za Hioba wybrać? W końcu wymyśliłam, że napiszę list do nieszczęścia. Z kolejnego tematu też niełatwo było wybrnąć. Bo jak tu napisać pracę na temat "Zwycięsko w dorosłość "?!
     - I co zrobiłaś?
     - Opisałam swój egzamin gimnazjalny, a trzeba dodać, że wtedy jeszcze byłam przed egzaminem. Napisałam więc pracę, która składała się z trzech części: początek miała wspólny, potem następowała wersja optymistyczna oraz pesymistyczna.
     - A ostatni temat brzmiał "Europa naszym przeznaczeniem".
     - Och, i tu naprawdę rozwinęłam skrzydła! Napisałam, że to nie Europa jest naszym przeznaczeniem, ale to my jesteśmy przeznaczeniem Europy. Snułam fantastyczne wizje, wspominałam historię, wypominałam wszystkie grzechy - każdą sytuację, gdy to my Polacy, zachowaliśmy się na medal, natomiast Europa - niekoniecznie...
     - Wielu uczestników zgłosiło się na konkurs?
     - Wpłynęło 500 kompletów prac.
     - Twoja polonistka wiedziała, że startujesz?
     - Nie wiedziała... Chciałam powiedzieć, ale bałam się zapeszyć. A potem wyniki przyszły wprost do szkoły i wszystko się wydało. Muszę powiedzieć, że moja polonistka, pani Aleksandra Wandowska to najlepsza nauczycielka na świecie.
     - Aż tak?
     - Toleruje moje zeszyty, które są pełne rysunków... Moja mama na przykład tych zeszytów nie toleruje.
     - Kończysz bydgoskie Gimnazjum nr 32 i co dalej?
     - IV LO, profil lingwistyczno-humanistyczny...
     - A dalej?
     - Chcę być prawnikiem, dokładnie sędzią.
     - Nie chcesz zająć się pisaniem?!
     - Do pisania nie trzeba specjalnych studiów!
     - Powiedz, lubisz startować w konkursach?
     - Bardzo... Zajęłam trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie "Filipinki", zdobyłam wyróżnienie w konkursie na bajkę - oceniały ją same dzieci, wyróżnienie w konkursie "Szkoła moich marzeń", organizowanym przez Zespół Szkół Drzewnych, startuję też w konkursach historycznych, ostatnio wygrałam też turniej wiedzy o życiu i twórczości Leonardo da Vinci.
     - Twoje hobby?
     - Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. A jeśli książka jest ciekawa, nic mnie powstrzyma, nawet lekcje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska