
Gwiazdy, odznaczenia wojskowe za udział w misjach poza granicami Polski dostało już kilkuset żołnierzy bydgoskiej Brygady Logistycznej.
(fot. Maciej Czerniak)
Żołnierze z Bydgoszczy dostali odznaczenia przy okazji święta I Brygady Logistycznej im. Kazimierza Wielkiego. Dziewięć medali było wręczonych za udział w misjach zagranicznych polskiego kontyngentu NATO (osiem Gwiazd Afganistanu i Gwiazda Iraku).
Mąż na misji, żona w pracy
W bazie Ghazni, położonej na afgańskich wyżynach, służył między innymi starszy szeregowy Arkadiusz Domagała. Największe wrażenie zrobiły na nim rozmiary amerykańskich baz w Bagram.
- Pierwsze wrażenie po przybyciu na miejsce było powalające. Mam na myśli ogrom tego wszystkiego - mówi st. szer. Domagała. - Baza Bagram, to jest wielki kompleks, cała infrastruktura. Wszędzie pełno ludzi. Na początku trudno było się tam odnaleźć, ale wiadomo, z czasem przychodzi to coraz łatwiej.
Żołnierz wspomina też sytuacje, kiedy robiło się gorąco. Nie tylko ze względu na upał panujący w Afganistanie. - Najbardziej niebezpieczne były te momenty, kiedy musieliśmy się przemieścić z miejsca na miejsce - opowiada żołnierz. - Newralgiczne chwile to początek i zakończenie misji.
Czy pamięta szczególnie groźne chwile? - Owsze, bywało niebezpiecznie, ale nie czułem przerażenia.
Po prostu wykonywało się bieżące obowiązki.
Przez osiem miesięcy trwania misji na Domagałę w Polsce czekała żona i dwójka dzieci. - Na żonę spadło wiele obowiązków, wiadomo: praca, szkoła, przedszkole - wylicza wojskowy. - Komu było trudniej? Myślę, że własnie moim bliskim. Ja byłem wśród kolegów, wiedziałem, co mam robić. Żona została sama z dziećmi.
Mimo długiej rozłąki żołnierz zapowiada, że jeśli będzie trzeba, pojedzie na misję jeszcze raz.
28 ton, 7 tysięcy kilometrów
Wczoraj wyróżnienia dostali również żołnierze, którzy na początku czerwca pojechali z misją specjalną do... Portugalii.
To właśnie im, logistykom z Bydgoszczy, dowództwo zleciło przyprowadzić z krańca Europy zabytkowy brytyjski czołg Cromwell. - To była wielka operacja - wyjaśnia kpt. Paweł Wąsowicz, rzecznik prasowy bydgoskiej I Brygady. - Trwała od 11 do 21 czerwca. Czołg przebył na specjalnej platformie siedem tysięcy kilometrów i został bezpiecznie dostarczony do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
Czołgi typu Cromwell były produkowane podczas II wojny światowej (od 1941 roku). Ważyły 23 tony. Z czasem zastąpiły amerykańskie czołgi M4 Sherman, używane, m.in. podczas operacji aliantów w Normandii.