https://pomorska.pl
reklama

Bo Wisła nie chciała wody...

Hanka Sowińska [email protected]
Podtopiona ul. Frankego i gmach Poczty Polskiej.
Podtopiona ul. Frankego i gmach Poczty Polskiej. zdjęcia pochodzą ze zbiorów barbary szneidrowskiej
Zdarzyło się w marcu 1937 roku. W okresie międzywojennym Brda, uznawana za rzekę bezpieczną, dwa razy wystąpiła z koryta.
Tłumy na moście Teatralnym.
Tłumy na moście Teatralnym.

Tłumy na moście Teatralnym.

Mieszkańcom środmieścia nic nie groziło. Dotkliwe były tylko straty materialne. Dramat przeżywali natomiast ci, którzy mieszkali w rejonie Łęgnowa, Brdyujścia i Małych Kapuścisk. Tam wiosenna powódź nie tylko niszczyła dobytek, ale również zagrażała życiu.

Zdjęcia z powodzi (w okresie międzywojennym Brda dwukrotnie wystąpiła z koryta) znaleźć można w wielu publikacjach poświęconych historii Bydgoszczy. Fotografie z kataklizmu, z którym miasto walczyło w marcu 1937 r. przechowuje również Barbara Szneidrowska, córka Józefa Boreckiego, przed wojną pracownika bydgoskiego Urzędu Skarbowego (historię rodziny Boreckich opisaliśmy w "Albumie" z 4 października 2007 r. ). Pod zdjęciami, zrobionymi w okolicach Mostu Teatralnego i dzisiejszej ulicy Stary Port, Borecki napisał: "Wisła nie chciała wody z Brdy, dlatego zalała pocztę w Bydgoszczy - to zdanie Zosieńki". Zosi, czyli jednej z trzech córek państwa Boreckich.

Wszystkiemu winien zator
Brda, uchodząca za bezpieczną rzekę (wynika to m.in. z cech jej dorzecza i sprzyjających retencji wody) wylewała z powodu... Wisły. A dokładnie mówiąc dlatego, że na królowej polskich rzek często dochodziło do zatorów lodowych.
I właśnie taka lodowa przeszkoda była przyczyną powodzi w roku 1937. Sytuacji nie zmieniły próby rozbicia zatoru przy użyciu lodołamaczy, a także materiałów wybuchowych. Jak pisze Marcin Gorączko* 4 marca o godzinie 11. poziom wody na Wiśle i Brdzie wyrównał się. Zagrożenie dla Łęgnowa, Kapuścisk, a w dalszej kolejności śródmieścia Bydgoszczy stało się realne. Na niewiele zdały się wysiłki prowadzące do udrożnienia zawalonego lodem koryta Wisły w rejonie Fordonu.

5 marca Brda zalała Wyspę św. Barbary przy moście Teatralnym. W tym czasie z żywiołem walczyli już mieszkańcy Niziny Otorowsko-Łęgnowskiej. Pod wodą znalazła się większość zabudowań. Trzeba było ewakuować mieszkańców.

Nawet kawiarnię zalało
W dwudziestoleciu międzywojennym Bydgoszcz przeżyła dwie powodzie. Z powodu zatoru lodowego w okolicach Chełmna Brda wylała w marcu 1924 r. Nocą - z 28 na 29 marca - poziom wody gwałtownie się podniósł. W ciągu 40 minut poziom wzrósł o 110 cm. Nawet piwnice w kawiarni "Bristol" (charakterystyczna weranda opadała nad Brdą). Powódź spowodowała poważne zakłócenia - m.in. została zalana gazownia. Gazety uprzedzały mieszkańców, że z tego powodu Bydgoszcz będzie tonąć w ciemnościach do odwołania. Na powrót wody w koryto trzeba było czekać do pierwszych dni kwietnia. 5 kwietnia woda w Brdzie opadła o 140 c
Strach, straty i... atrakcja

W Bydgoszczy Brda nikomu nie zagrażała. Spowodowała jednak znaczne straty materialne. Woda zalała ulicę Frankego (obecnie Stary Port), częściowo Rybi Rynek, także ogrody leżące w pobliżu mostu Bernardyńskiego. Wdarła się również do niżej położonych kondygnacji w wielu budynkach użyteczności publicznej (zalana została m.in. kotłownia Teatru Miejskiego, piwnice Poczty Polskiej, spichrze, Bank Polski i skarbiec Banku Związku Spółek Zarobkowych). Prawie stu osób brało udział w akcji ratunkowej, próbując zbudować tamę ochronną.

W skutek powodzi doszło nawet do zerwania kabli telefonicznych, łączących Gdynię z Warszawą i Poznaniem oraz Bydgoszcz z Toruniem i Warszawą.

Bydgoszczanie tłumnie ciągnęli nad Brdę, chcąc na własne oczy zobaczyć powódź, która dla wielu stała się atrakcją (co widać na zdjęciach zrobionych przez Józefa Boreckiego). Tłumy gromadziły się przede wszystkim na mostach: Teatralnym i Bernardyńskim. Nawet nocą w śródmieściu panował ożywiony ruch.

* Marcin Gorączko, Kronika Bydgoska 2004, tom XXVI, Bydgoszcz 2005

Wybrane dla Ciebie

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska