https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Boimy się, że szkole grozi katastrofa

Agnieszka Romanowicz [email protected]
Czy to prawda, że nowa szkoła w Krąplewicach grozi katastrofą budowlaną? Czy uczące się w niej dzieci są w niebezpieczeństwie?
Czy to prawda, że nowa szkoła w Krąplewicach grozi katastrofą budowlaną? Czy uczące się w niej dzieci są w niebezpieczeństwie?
Nie wszystkim podoba się nowa szkoła w Krąplewicach. Pytanie: czy jednej osobie, czy też jest ich więcej?

Podpis pod listem skierowanym do "Pomorskiej" brzmi: "Zrozpaczeni rodzice i mieszkańcy gminy Jeżewo". Wójt gminy podejrzewa, że autor był jeden.

Duma gminy Jeżewo

Chodzi o szkołę w Krąplewicach - nowy, imponujący budynek - jak przekonuje wójt Mieczysław Pikuła - duma gminy Jeżewo: - Kuratorium oświaty organizuje u nas rozmaite spotkania, by pokazać, jak wygląda szkoła XXI wieku - uzasadnia wójt.

Wolimy kanalizację i drogi

Z treści listu wynika coś innego: "Błagamy o pomoc! Ta szkoła to bardzo drogi bubel! Boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci. Czy luźne deski wiszące pod dachem albo blachy nie spadną im na głowę? Woźny od lat leje wodę na schody, aż na chodniku wyrósł mech. Po co nam taka duża szkoła? Wolimy kanalizację i drogi".

Budynek osiadł w gruncie

- Nie ma wiszących desek, nie ma luźnych blach; dzieci są bezpieczne - uspokaja Mieczysław Pikuła. - Budynek oddaliśmy do użytku w 2002 roku. Od tego czasu osiadł, jak to się mówi "ułożył w gruncie". W niektórych wypadkach pękają ściany, w innych - jak w naszej szkole - odgięło się blaszane opierzenie przy kominach.
Uszczelnienie opierzenia ma być załatwione. - A luźne deski pod sufitem? - dociekamy.
- To nie są deski, tylko zewnętrzne wykończenie dachu, w tym wypadku wykonane z sidingu - wyjaśnia wójt. - Są luźne gdzieniegdzie, to fakt. Ale nie stanowią zagrożenia. Naprawienie ich pani dyrektor zleciła już panu Stawaszowi, lokalnemu rzemieślnikowi.
Warto dodać, że niedawno budynek przeszedł pozytywnie przegląd techniczny. - Nie było też dotąd ani jednej uwagi pod jego adresem - dodaje wójt. - Liczę, że dzisiejsza sprawa nie zaniepokoi rodziców. Zapewniam, że nie ma powodu do obaw.

Czekamy na sygnały

Zarówno wójt, jak i dyrektor szkoły czekają na uwagi mieszkańców w sprawie szkoły. My także o nie apelujemy - musimy upewnić się, że sprawa nie ma charakteru osobistego. Czy według Państwa dzieciom grozi w szkole niebezpieczeństwo? Czekamy na sygnały pod nr tel.: (0-52) 33-24-575 i e-malie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

(Anonimowy)
Nie Panu Stawaszowi tylko Stawarz
k
klakier
Problem stanu technicznego szkoły w Krąplweicach to tylko drobny epizodzik w szerokiej problematyce nurtującej mieszkańców gminy Jeżewo. Świadcectwem dorobku wieloletniej działalności Pana Wójta jest wygląd reprezentacyjnej ulicy w Jeżewie tj. ul. Głównej. Obraz nędzy i rozpaczy. Porównując ją do podobnych w sąsiednich miejscowościach gminnych to wielki wstyd i udręka dla społeczności Jeżewa. Codziennie mieszkańcy potykają na bardzo nierównych i zaniedbanych od lat chodnikach, nierzadko starsi ludzie przewracają się lądując w gabinecie zabiegowym miejscowego ośrodku zdrowia. Ten niebezpieczny obraz ulicy Głównej wielokrotnie potęguje się w czasie opadów deszczu. Zbierające się na niewłaściwie skanalizowanej ulicy "jeziora", koła jeżdżących samochodów przerzucają na idących chodnikami pieszych.Tą opisaną przeze mnie "Jeżewską scieżkę zdrowia" powinni codzienie zaliczać nie miesczkańcy lecz osoby za to odpowiedzialne.

Wybrane dla Ciebie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Emerytury czerwcowe brutto i netto - mamy wyliczenia. Takie pieniądze dla seniorów

Emerytury czerwcowe brutto i netto - mamy wyliczenia. Takie pieniądze dla seniorów

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska