Pierwsze informacje potwierdzały trzynastu zabitych. Teraz wiadomo już, że śmierć poniosło szesnaście osób. Rannych zaś zostało przeszło dwadzieścia, z czego część bardzo poważnie.
- Terroryści weszli do budynku i strzelali do nas na ślepo z AK-47 - mówi szef fanklubu Ziad Subhan, który przeżył atak. I dodaje: - Oni nienawidzą piłki nożnej. Uważają ją za antyislamską. Dlatego strzelają. To straszna tragedia.
Real Madryt wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie. W treści czytamy, że potępia zamach i składa najszczersze kondolencje rodzinom oraz bliskim ofiar. Zapewnia też, że piłkarze na sobotni mecz z Deportivo la Coruna założą na ramiona czarne opaski - na znak żałoby.