Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolesna lekcja dla Franz Astorii Bydgoszcz

(as)
Mateusz Bierwagen i spółka nie mieli szans w starciu z Sokołem.
Mateusz Bierwagen i spółka nie mieli szans w starciu z Sokołem. Archiwum
Tylko kilka minut wymiany ciosów w Łańcucie wytrzymali koszykarze Franz Astorii Bydgoszcz. Po nokaucie w 1. kwarcie zdołali jednak uratować twarz.

Sokół Łańcut - Franz Astoria Bydgoszcz 97:71 (34:15, 24:25, 25:16, 14:15)

SOKÓŁ: Pieloch 23 (5), 3 as., Gawrzydek 20, 15 zb., Młynarski 18 (2), 5 zb., Hałas 5 (1), 6 as., Baran 2, 10 as. oraz Dubiel 13 (1), Balawander 11 (1), Czerwonka 3 (1), Buszta 2, Jeger i Mroziak 0.
FRANZ ASTORIA: Szyttenholm 14, Bierwagen 12 (1), 5 zb., Małgorzaciak 8 (1), Laydych 7 (1), 5 zb., Lewandowski 4 oraz Fraś 15, 11 zb., 5 prz., 2 bl., Robak 6, Andryańczyk 5 (1), Barszczyk 0.

Gracze z Łańcuta od początku zaskoczyli Franz Astorię znakomitą skutecznością i losy zwycięstwa przesądzili praktycznie po 10 minutach.
Mimo iż zagrali bez najlepszego strzelca Klimy (13,3 pkt., 6 zb.), sokolanie mają tak wyrównany i pełny snajperów skład, iż bez kłopotów poradzili sobie z "Astą".

- Trzymaliśmy sie dzielnie tylko kilka minut. Później spudłowane rzuty i straty pozwoliły Sokołowi zagrać z kontry, a przy ich skuteczności przewaga szybko rosła - relacjonuje trener Jarosław Zawadka.

Przez pierwsze 20 minut gospodarze grali na niespotykanym procencie skuteczności ponad 70 procent. Jeszcze w 4. min było 9:7, a chwilę później po akcji Frasia 16:11, ale potem asysty Barana (10) i skuteczne rzuty Pielocha i Młynarskiego siały spustoszenie. W 1. kwarcie Sokół trafił 5/7 za 3 i po 10 minutach prowadził 34:15. W 2. odsłonie wpadły kolejne trzy "3" i przewaga nie spadała ani o jotę. Trzecią kwartę 8 punktami otworzył Gawrzydek, a rzutami za 3 zakończyli Balawander i z... połowy Pieloch, zwiększając przewagę do 83:56.

- Moi zawodnicy dzielnie walczyli o zmniejszenie tej przewagi, ale nie dali rady. Zresztą zdjąłem podstawowych graczy, bo już w niedzielę ważny mecz u nas z MKS, więc nie było sensu ich zamęczać, aby zmniejszyć porażkę. Przy takiej dyspozycji gospodarzy my musielibyśmy zagrać na 150 procent swych możliwości, aby nawiązać walkę. To na dziś nie nasza "półka" - kończy szkoleniowiec.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska