Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Borówa zawiesił buty na kołek

(olo)
W sobotę po południu Chojniczanka rozegrała drugi towarzyski mecz z okazji jubileuszu 80-lecia powstania klubu . Tym razem przeciwnikiem chojnickiej drużyny był Widzew Łódź, który od nowego sezonu będzie występował w Ekstraklasie. Były też medale i puchar za awans oraz smutne pożegnania.

CHOJNICZANKA - WIDZEW ŁÓDŹ 1:3 (0:0)

Bramka: Daniel Fabich (karny).
CHOJNICZANKA: Baran (Szafrański, Chudy), Buława (Megger), Rafalski (Kowalczyk), Poznański (Wochań), Steinborn, Pestka, Trzebiński (Frymark), Migawa (Ostrowski), Marciniak (Fabich), Tofil (Kaszczyszyn), Borowski (Chudziński, Romańczyk).

Oba kluby Chojniczankę i Widzew łączą trzy fakty. W 1981 roku Widzew z reprezentantami Polski w składzie (m.in. Zbigniewem Bońkiem) wygrał w Chojnicach w 1/16 Pucharu Polski. Kilkanaście lat temu w Łodzi grał najlepszy strzelec chojnickiej drużyny Andrzej Borowski. I ostatni fakt - oba zespoły kilkanaście dni temu rozstały się ze swoimi trenerami.

Dziękują Borowskiemu i Suchomskiemu

I właśnie od pożegnania Sławomira Suchomskiego i Andrzeja Borowskiego, który strzelił w meczach ligowych dla chojniczan 499 bramek, rozpoczęła się towarzyska potyczka. A żeby nie było zupełnie smutno, to Chojniczanka otrzymała z rąk przedstawiciela Pomorskiego Związki Piłki Nożnej Bogdana Duraja puchar za mistrzostwo III ligi i awans do II ligi. Piłkarze, trenerzy i działacze dostali też pamiątkowe medale.
Sam mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie przewagę miał Widzew, ale żadna bramka w tej części nie wpadła. Duża w tym zasługa testowanego w bramce gospodarzy Krzysztofa Barana, zawodnika młodzieżowego z SMS Łódź. Przy okazji warto dodać, że w barwach Chojniczanki zagrali jeszcze inni testowani zawodnicy.

W 15 minucie meczu z boiska zszedł Andrzej Borowski, a na minutę zastąpił go jego syn Mateusz. Borowski na okolicznościowej koszulce miał napisane, że strzelił dla klubu 499 bramek, a tę 500 i kolejne dołoży właśnie młody Borowski.

W drugiej części meczu gra się ożywiła. W 59 minucie pierwszego gola dla łodzian strzelił Velibor Durić. Po minucie było już 0:2, a gola z rzutu karnego zdobył Tomasz Lisowski. W 70 minucie piłka wpadła do siatki Widzewa, strzelił ją Mateusz Frymark, ale sędzia tego gola nie uznał, bo nasz zawodnik był na spalonym. Siedem minut przed końcem goście z Łodzi podwyższyli wynik na 3:0, a drugiego swojego gola zdobył Durić. W końcówce po faulu na w polu karnym Tomaszu Pestce sędzia gwizdnął faul, a wykorzystał go Daniel Fabich. W ostatniej minucie Mateusz Frymark trafił w słupek.

- Takie jest życie. Kawał dobrej roboty zrobiłem dla Chojniczanki. Spotkałem tu fajnych zawodników, szybko łapali, co chcę im przekazać. Graliśmy ofensywnie, traciliśmy troszkę więcej bramek, ale dużo też strzelaliśmy. Teraz odpocznę troszkę i będę się rozglądał za pracą. Dziękuję też kibicom za wsparcie i doping. Jestem ambitnym trenerem, jako piłkarz miałem wielu wspaniałych trenerów i w przyszłości chcę się przebić do I ligi czy Ekstraklasy - powiedział po meczu trener Sławomir Suchomski.

Z trenerem i licencją

Jak już podawaliśmy nowym trenerem 1 lipca zostanie Grzegorz Kapica. W klubie zatrudnieni zostaną jeszcze dyrektor ds. sportowych oraz rzecznik prasowy.

Już wiadomo, że Polski Związek Piłki Nożnej przyznał Chojniczance licencję na grę w II lidze, więc klub może spokojnie przygotowywać się do rozgrywek. Niebawem na stadionie wymienionych zostanie około 800 krzesełek na nowe z oparciami. Miasto już myśli o zadaszeniu 250 miejsc. I ważna informacja. PZPN przesunął pierwszą kolejkę ligi z 24 lipca na 31 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska