Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bożonarodzeniowe tradycje w różnych krajach bywają dziwaczne. Ale warto je poznać

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Jarmark bożonarodzeniowy we Frankfurcie.
Jarmark bożonarodzeniowy we Frankfurcie. pixabay
Podróżowanie, zwłaszcza w okresie zbliżających się świąt, oprócz radości i ekscytacji niesie ze sobą dawkę również mniej pozytywnych emocji. Te bardziej pozytywne wynikają z poznawania lokalnych tradycji, a one bywają zaskakujące i dziwaczne.

Kolejki, drogie bilety, ciężkie walizki i świąteczne przeboje 24/7 to tylko niektóre z czynników, które Polacy najczęściej wskazywali w badaniu Kiwi.com przeprowadzonym przez agencję Stem/Mark. Wyniki badania wskazują, że kobiety znacznie lepiej znoszą świąteczną gorączkę od mężczyzn.

Warto jednak uzbroić się w cierpliwość i wziąć kilka głębszych oddechów, aby potem rozkoszować się niepowtarzalną aurą i poznawać lokalne tradycje świąt - a te bywają zaskakujące i dziwaczne.

Islandczycy chowają się przed złym kotem, w Norwegii chowają miotły, Irlandczycy wyruszają na 12-przystankową przejażdżkę po pubach, Hiszpanie mają Caga tio, potocznie "srającego wujka", a Finowie rozpoczynają wakacje odczytaniem Świątecznej Deklaracji Pokoju. Różne kraje mają różne tradycje bożonarodzeniowe — specjalna świąteczna kolekcja Kiwi.com z zaskakującymi dziwactwami.

To irytuje w trakcie świątecznych podróży

Polscy respondenci badania Kiwi.com wskazali na kilka najbardziej irytujących ich rzeczy: wszechobecne kolejki (55%), drogie bilety (54,8%), ciężki bagaż (23%), świąteczne przeboje (19,8%).

Na piątej pozycji listy uplasowały się jeszcze świąteczne zakupy pozostawione na ostatnią chwilę, które jak można się domyślić, bardziej doskwierają panom (prawie 22%) niż paniom (15,4%).

To też może Cię zainteresować

Podobnie jak świąteczne przeboje, na które czekamy cały rok - okazuje się, że w świątecznej gorączce mogą budzić irytację, zwłaszcza gdy się je słyszy niemal 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu - tak wskazuje ponad 23% mężczyzn versus nieco ponad 16% kobiet.

Proporcja ta odwraca się w przypadku kosztu biletów, jaki trzeba ponieść w trakcie świątecznych podróży. Boże Narodzenie to jeden ze szczytów w sezonie turystycznym, kiedy bilety lotnicze są droższe w porównaniu ze średnia ceną w ciągu roku. Fakt ten irytuje ponad 60% kobiet i 49,4% mężczyzn. Najbardziej jednak dotyka pokolenie „Z” (ponad 63%), czyli osób w wieku 18-29 lat, których budżet jest zwykle dość ograniczony.

Islandia. Ukrywają się przed złym kotem

Warto jednak uzbroić się w cierpliwość i pomyśleć o tym, że niebawem dotrzemy do wymarzonego miejsca. Na miejscu z pewnością będziemy mieli okazję poznać lokalną kulturę i tradycje świąt - a te bywają zaskakujące. Kiwi.com przygotowała zestawienie najciekawszych w różnych krajach świata.

Boże Narodzenie zwykle kojarzy się z aniołami lub reniferami, ale na Islandii wygląda to zgoła inaczej. Wielki, zły czarny kot, zwany Yale Cat, jest bohaterem sezonu, grasując po ulicach i zjadając żywcem ludzi, którzy nie wdziali nowych ubrań, by świętować Boże Narodzenie.

Tradycja ta sięga czasów sprzed rewolucji przemysłowej, kiedy panowie feudalni nagradzali służących za rok pracy nowymi ubraniami na Boże Narodzenie. Prawdziwe znaczenie kota wciąż pozostaje tajemnicą. Pierwsze pisemne wzmianki pochodzą z XIX wieku, ale jego istnienie nie zostało jeszcze odkryte.

Norwegia. Ukryte miotły

W Norwegii w Wigilię nie wolno zostawiać miotły przed domem. Wierzy się bowiem, że nadprzyrodzone stwory, w tym czarownice, kradną je, by się na nich przemieszczać. To dlatego, aby uniknąć pecha norweskie rodziny w wieczór wigilijny trzymają miotły w domu.

Hiszpania. Srający wujek

Drewniana belka z pomalowaną uśmiechniętą twarzą oznacza w hiszpańskiej Katalonii… srającego wujka.

To stara tradycja. Tió (wujek) to duża drewniana belka z dwoma lub czterema drewnianymi nogami, pomalowaną uśmiechniętą twarzą i tradycyjną katalońską barretiną. W Wigilię wujek ma wypróżnić się prezentami dla dzieci. To dlatego całe rodziny dbają o wujka, karmią go, i trzymają pod ciepłym kocem. Zgodnie z tradycją stawia się go przy kominku, a członkowie rodziny na zmianę go biją, żeby wypluł prezenty i słodycze. Stąd nazwa Caga tió, czyli potocznie „srający wujek”.

Irlandia. Świąteczny tour po pubach

Stosunkowo nowa, ale popularna tradycja bożonarodzeniowa, ma miejsce w 12 pubach w Irlandii. Uczestników obowiązuje kilka zasad: brzydki sweter to podstawa, ale wymagana jest większa kreatywność, m.in. dzwonki, światła na kostiumach itp. W każdym barze jest co najmniej jeden drink, zwykle kufel piwa, a ponadto każdy bar ma swoje specjalne zasady, takie jak brak przekleństw, tylko obce akcenty i picie lewą ręką.

Finlandia. Deklaracja Świątecznego Pokoju

Zgodnie z tradycją sięgającą XIII wieku, Deklaracja Bożego Narodzenia jest odczytywana co roku 24 grudnia o godzinie 12 w południe w Turku, najstarszym mieście Finlandii.

Oznacza początek obchodów Bożego Narodzenia i 20 dni pokoju. Oprócz tego, że słuchają jej tysiące ludzi, jest emitowana w radiu i telewizji. Aktualny tekst życzy wszystkim Wesołych Świąt wolnych od wszelkiego hałasu i awantur.

Wenezuela. Jazda na rolkach na mszę

W Caracas, stolicy Wenezueli, ludzie przybywają na mszę świąteczną nie pieszo, samochodem czy komunikacją miejską, ale na rolkach. Ta wyjątkowa, zabawna świąteczna tradycja stała się tak popularna, że miasto zamyka ulice dla samochodów aż do rana po Bożym Narodzeniu, aby jazda na rolkach była jeszcze bezpieczniejsza.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska