Spływ Opłatkowy bydgoskich kajakarzy i rowerzystów na Brdzie. Zobaczcie zdjęcia!

Na starcie sobotniego spływu, odbywającego się tradycyjnie od wielu lat w sobotę poprzedzającą wigilię Bożego Narodzenia na bydgoskim odcinku Brdy, stanęło 50 kajakarz, w tym i - to w większości – na co dzień członków Bydgoskiego Klubu Turystyki Rowerowej „Gryf” PTTK „Szlak Brdy”.

To impreza wymyślona i organizowana przez Roberta Bazelę, instruktora kajakarstwa, właściciela campingu i przystani „Zimne Wody”, która znajduje się kilka kilometrów od ujścia Brdy do Wisły. To ostatnia przystań na kajakowym szlaku jednej z najpiękniejszych rzek w Polsce, który w całości liczy 233 km.

Dawną przystań ogniska TKKF „Orzeł” przy ul. Nadrzecznej 2 (miejsce startu Spływu Opłatkowego) dzieli od „Zimnych Wód” przy ul. Toruńskiej 155 G dokładnie 10 kilometrów. Niby niewiele, ale w ostatnim tego roku zorganizowanym spływie na bydgoskim odcinku Brdy wystarczająco.

Nie chodzi o „połykanie” odległości, ale o spotkanie przyjaciół i znajomych na wodzie, i oczywiście na podzielenie się opłatkiem, o życzenie sobie zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku, znacznie lepszego niż pełen niepokojów mijający.

Na skutek dużych mrozów w tym roku nie udało się nam wpłynąć do Śluzy Miejskiej, która rozdziela górną i dolną wodę skanalizowanej Brdy w Bydgoszczy. Przeprawa zamarzła i kilkusetmetrowy odcinek rzeki poniżej, więc trzeba było przenosić kajaki przez teren przystani „Bydgoszcz”, co wszakże trudne nie jest, bo droga przenoski wiedzie - jako się rzekło - w dół.

Dalej otwiera się widok na Operę Nova po lewej, na Wyspę Młyńską po prawej i dalej na tymże prawym na gotycką katedrę. Ale jeszcze przed Mostem Jana Kiepury (kładką dla pieszych) Brda jest zamarznięta i musimy przedzierać się między taflami grubego dość lodu.

Potem widać na lewym brzegu plac Teatralny, a na nim Diabelski Młyn i inne elementy wesołomiasteczkowe bydgoskiego Jarmarku Świątecznego.

Zaraz po przepłynięciu pod Mostem Staromiejskim im. Sulimy – Kamińskiego i pod „Przechodzącym przez rzekę” (to rzeźba balansująca na linie) po prawej pojawiają się słynne bydgoskie spichrze i cumująca pod nimi zabytkowa barka „Lemara”. Po lewej czerwony gmach Poczty Głównej, po prawej kolejne barki i m/s „Jantar”- najstarszy statek pasażerski w Polsce (zbudowany w 1892 r.).

Za Mostem Bernardyńskim prawy brzeg (to dzielnica Babia Wieś) zajmuje szereg wiekowych drewnianych budynków klubów wioślarskich. Za wielkim wantowym Mostem Uniwersyteckim także na prawym brzegu mijamy znacznie nowsze przystanie – Bydgoskiego Klubu Wioślarskiego i Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego „Lotto – Bydgostia” (które posiada także Sekcję Turystyki Kajakowej).

Długo by opowiadać co jeszcze ciekawego można zobaczyć na obu brzegach Brdy...

Impreza kończy się na „Zimnych Wodach” przy ognisku, płomieniach ogrzewaczy gazowych, gorącej grochówce i przy pieczeniu kiełbasek. Wszystko zorganizowane perfekcyjnie przez Roberta Bazelę, którego wspierała najbliższa rodzina – żona Agnieszka i ich dorośli już synowie Dawid i Adrian. Rowerzyści nagrodzili pana Roberta i panią Agnieszkę medalami 30-lecia „Gryfa”.

Przed rozstaniem jeszcze raz życzyliśmy sobie wszystkiego co najlepsze i spotkania w tym samym gronie w przyszłym roku.

* Spływ Opłatkowy tradycyjnie poświęcony jest pamięci naszych zmarłych starszych kolegów, którzy każdego roku uczestniczyli w Spływach Opłatkowych – Henryka Wachowiaka (zmarł w 2010 r.) i Janusza Gacy (2014).