Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin i Monika podróżują po świecie starym traktorem. Dotarli na Kujawy i Pomorze

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Marcin Obałek i jego niezawodny Ursus podczas jednej z wypraw przez świat.
Marcin Obałek i jego niezawodny Ursus podczas jednej z wypraw przez świat. Z archiwum Marcina Obałka
Marcin Obałek i jego żona Monika Filipiuk – Obałek podróżują po świecie starym traktorem marki Ursus. We czwartek odwiedzili Bydgoszcz i Kruszyn, ale tym razem zwykłym autem, prosto z kolejnej wyprawy z pomocą humanitarną z Ukrainy.

Wyprawa Ursusem 6014 odbywa się pod hasłem „Traktoriada – ciągnikiem wokół świata”. Na razie wszakże niezawodna maszyna czeka na swych właścicieli w Serbii.

- Czeka na kontynuację podróży dookoła świata. My zaś z żoną odwiedzamy Bydgoszcz i pobliski Kruszyn, aby opowiadać młodzieży szkolnej o naszych podróżach, ale przede wszystkim o potrzebie humanitarnego wsparcia Ukrainy. Robimy to od początku wojny. Było już 30 konwojów z darami dla szpitali, hospicjów, domów dziecka. Do Bydgoszczy dotarliśmy prosto z granicy, z kolejnego wyjazdu na wschód, teraz zresztą mocno zmarznięci, bo mrozy panują tam teraz duże – mówi nam mieszkający na Podlasiu Marcin Obałek.

Globtroterzy odwiedzili już wiele krajów, w tym w Ameryce Południowej, gdzie przejechali przez Argentynę, Urugwaj, Chile, Boliwię, Peru. Przeżyli mnóstwo przygód, zawarli wiele przyjaźni.

Zapalają iskierkę nadziei

Teraz jednak skupiają się jako wolontariusze na wspomnianej pomocy dla walczącej i cierpiącej Ukrainy, dla jej mieszkańców.
W trakcie czwartkowego spotkania w Szkole Podstawowej w Kruszynie (gm. Sicienko) organizatorzy połączyli się ze sztabem pomocowym na Ukrainie. To jest początek akcji, która ma się zakończyć kolejnym wyjazdem z darami na wschód. Wcześniej trzeba zebrać najbardziej potrzebne tam rzeczy, szczególnie teraz – zimą.

To też może Cię zainteresować

Wolontariusze i wspierający ich w Bydgoszczy Adam Niedźwiedzki (także wolontariusz, m.in. organizator zlotów starych aut) zachęcają m.in. do dostarczania świec. Te staną się iskierką nadziei i rozświetlą choć trochę domy bez dostaw prądu.

- Znamy się od dawna. Latem pojechaliśmy pożarniczym Jelczem OSP do Berdyczowa, ale okazało się, że większe potrzeby są w Mikołajewie tuż przy południowej linii frontu, bo tam Rosjanie zbombardowali bazę sprzętu komunalnego i spłonęło tez kilka wozów strażackich. Była więc pilna potrzeba dostarczenia naszego samochodu strażackiego właśnie tam. Teraz znów chcemy pomóc Ukraińcom – opowiada nam Adam Niedźwiedzki.

Różne są formy wsparcia

Obaj zachęcają do wsparcia idei pomocy Ukrainie – czy to w formie osobistego wolontariatu, czy wpłat, czy składania darów materialnych. Kontakt do pana Adama, kom. 601 625 347.

* Spotkania na terenie województwa kujawsko-pomorskiego odbywają się w ramach projektu „Pomoc Humanitarna - wsparcie dla wolontariuszy w czasie kryzysu” fundacji Dumni z Elbląga, który jest finansowany z budżetu państwa przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska