Bliźniacy właśnie zakończyli straty w kategorii juniorów. Ostatni sezon mieli słaby. Emil wystartował 11 ligowych meczach, w których osiągnął średnią 1,09, a Kamil w 10 spotkaniach wykręcił 0,73 pkt/wyścig.
Nic więc dziwnego, że w ekstralidze nie znajdzie się dla nich miejsce. Bracia czekają na oferty z niższych lig i na dziś są najbliżej Opola. Kolejarz to czwarty zespół w ostatnim sezonie, a teraz chce zbudować nowy zespół, oparty głównie na młodych żużlowcach. Klub zapowiada, że bracia Pulczyńscy są dla niego priorytetem przy budowie składu na kolejny sezon.
- Kamil i Emil wywarli na nas pozytywne wrażenie. Jesteśmy zdecydowani, by ich zatrudnić, ponieważ są młodzi i zdolni do skutecznej jazdy na tym poziomie rozgrywek - powiedział portalowi sportowefakty.pl prezes Jerzy Drozd. - Przeprowadziliśmy z nimi rzeczowe negocjacje, a obie strony poszły na ustępstwa. Myślę, że jesteśmy bliscy porozumienia. Umówiliśmy się, że to ja w ciągu najbliższych dni do nich zatelefonuję. I na pewno to zrobię.