Kamil chorował na serce. Mimo zdrowego trybu życia nie wytrzymało ono dokładnie 12 miesięcy temu. Jego śmierć była ogromnym szokiem dla całego środowiska żużlowego. Na pogrzebie pojawiły się tłumy kibiców, fani Apatora przygotowali wzruszającą oprawę.
Żużel bracia Pulczyńscy (Kamil miał bliźniaka - Emila) zaczęli trenować w wieku 12 lat. Jeszcze zanim uzyskali licencję wielu mistrzów, np. Ivan Mauger, Zenon Plech i Tomasz Gollob wróżyło im ogromne kariery.
"Ivan Mauger zdążył zaproponować nam współpracę przy okazji spotkania na lotnisku w Anglii. Po obejrzeniu kasety z naszą jazdą zdecydował natychmiast, że chciałby mieć nas we własnej „stajni”. Dostaliśmy zaproszenie na dwumiesięczny cykl turniejów do Nowej Zelandii i Australii, w przyszłości Mauger chciał pracować z nimi w Pardubicach, gdzie zamierzał stworzyć swoje europejskie centrum treningowe adeptów żużla" - wspominali zawodnicy.