https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje sygnalizacji świetlnej przy Bielickiej w Bydgoszczy. - Boimy się o nasze dzieci i wnuki - mówią

(JPL)
To tylko jedno z takich niebezpiecznych miejsc w Bydgoszczy. Czy jest szansa na zmianę?
To tylko jedno z takich niebezpiecznych miejsc w Bydgoszczy. Czy jest szansa na zmianę? Jarosław Pruss
- Boimy się o nasze dzieci i wnuki - mówi jedna z naszych Czytelniczek, mieszkanka Szwederowa. - Na tym skrzyżowaniu co rusz kierowcy trąbią i na siebie i na pieszych. To wolna amerykanka, w końcu stanie się coś złego.

Chodzi dokładnie o skrzyżowanie Bielickiej z Inowrocławską. Temat niebezpiecznego miejsca na Szwederowie pojawił się już podczas spotkania mieszkańców osiedla z prezydentem Bruskim. Nadal jednak dzwonią Państwo do nas w tej sprawie.

- Teraz już w ogóle jest koszmarnie, kiedy wcześnie robi się ciemno - mówi nasza Czytelniczka. - Ale oświetlenie w tamtym rejonie to inna sprawa. To skrzyżowanie aż prosi się o zamontowanie sygnalizacji świetlnej. Na przejeździe panuje straszna samowolka.

Chodzi o to, że kierowcy wyjeżdżający z Bielickiej i skręcający w lewo w Inowrocławską, muszą ustąpić pierwszeństwa wszystkim pozostałym,. - A ile razy widać, że wcale tego nie robią - mówi kobieta. - Pcha się jeden na drugiego, trąbi, a do tego przecież jeszcze tamtędy chodzą piesi. Wśród nich także dzieci. Do ilu tu doszło kolizji, nawet nie zliczę.

Przeczytaj także: Policja w przedszkolu, czyli nauka z zabawą
Zapytaliśmy bydgoską policję o to, ile konkretnie tych kolizji tam było. Policjanci potrzebują jednak więcej czasu, żeby to ustalić.- Sygnalizacja rozwiązałaby cały problem - uważa Czytelniczka. - Wreszcie byłoby bezpiecznie.

- O tym najwcześniej możemy myśleć na wiosnę - powiedział nam Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Mamy to miejsce na uwadze.

- Wykonaliśmy tam azyl zmniejszający dystans do pokonania przez pieszych we wszystkich możliwych kierunkach - kontynuuje. - Postawiliśmy również dodatkowe oznakowanie pionowe. Ale oczywiście nie wyklucza to przynajmniej obserwowania przez nas wskazanego miejsca.

Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karolina

Tylko bez zielonych strzałek!  Bo teraz jest najgorzej jak skręcają z Bielickiej w Inowrocławską w stronę Brzozowej i jak wyjeżdżają z działek. Piesi nie są ważni nawet ci, którzy są już na pasach. Jak będą strzałki, będzie dokładnie to samo!

4don

Nasrane we łbach macie z tymi światłami

o
on

przecież tam światła będą w ramach ITS

P
Piotr

zamknij jape

n
nemo

zróbmy kolejne światła, dlaczego nie, przecież to najłatwiej zrobić, w końcu będą co 100 metrów światła i pieszo będzie szybciej wszędzie dotrzeć a piesi będą mogli przechodzić w każdym miejscu bo samochody i tak będą stały ciągle na światłach i w korku nim spowodowanym. Przecież drogowcy bezmózgowcy chętnie dostawią kolejne, tak jak to zrobili na Wojska Polskiego pozostawiając te 100 metrów dalej zamiast przenieść przystanek tramwanjowy i zlikwidować te światła. Na Bielickiej już też raz wymalowali pasy, które nie kończyły się na chodniku tylko na środku ulicy. Piesi chcieliby aby wszędzie były światła tylko po co? większość i tak przełazi gdzie chce (bo najmniej na pasach, większość w każdym miejscu byle z dala od pasów) i na czerwonym, jak tylko samochód nie jedzie żaden przez chwilę to lezą, bo po co mają stać na czerwonym te 20 sekund? to po co te światła, skoro na czerwonym zatrzymują się samochody tylko po to żeby postać, bo i tak nikogo nie ma na przejściu bo przeleźli już na czerwonym albo poza przejściem? Akurat tam światła są całkowicie niepotrzebne bo 90% lezie przez przystanki autobusowe a zawsze argumentuje się temat "bo dzieci". Przejdźcie się na Błonie tam gdzie z uwagi na dzieci zamontowano sygnalizację i postójcie sobie ze 3 godziny i zobaczcie ile dzieci idzie na zielonym a ile na czerwonym. Mówiąc krótko niewiele idzie na zielonym, cała rzesza lezie (a anwet biegnie) na czerwonym więc po co te światła???? kolejna durna fanaberia. A wy szanowne mamusie uczcie dzieci przechodzenia na zielonym a nie ciągnijcie swoje dzieci na czerwonym ze sobą bo się nie nauczą do czego służą te kolory skoro taki przykład dajecie im od najmniejszego. Zamiast biadolić nauczcie się szanować zasady, które obowiązują wszystkich a nie tylko własne widzimisie, że światła dotyczą tylko kierowców a piesi mogą chodzić jak chcą i kiedy chcą i w jakim miejscu chcą...będzie bezpieczniej i nie będzie trzeba biadolić bez sensu...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska