Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Komu przeszkadzają bogaci radni?

Bogumił Drogorób
Zbigniew Socha, radny wojewódzki z Brodnicy
Zbigniew Socha, radny wojewódzki z Brodnicy Marek Ewertowski
Ryszard Bober i Zbigniew Socha są przedstawicielami powiatu brodnickiego w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Na nieszczęście - dla pewnej grupy społecznej - są ludźmi zamożnymi.

Gdy ludzie pracujący, ciężko, przez całe życie, pomnażają swój majątek, mają pozycję niezależną, chcą coś zdziałać na niwie społecznej, dla dobra regionu, stają się osobami publicznymi, podlegają szczególnej ocenie. Dobrze wiedzieć na kogo głosujemy, komu powierzamy sprawy regionu, do kogo się zwracamy w sprawach istotnych dla miasta, dla powiatu. Oceniając czynimy to z dystansem, zazdrością, czasami dajemy sygnał, że...sprawa jest podejrzana.
Obaj panowie, Ryszard Bober z PSL (Jabłonowo Pomorskie) oraz Zbigniew Socha z PO (Brodnica) zostali zaliczeni - przez pewne brodnickie lokalne pismo - do ludzi bardzo bogatych. Zatem jest to już taka kategoria, że wyżej nie podskoczysz, że już bogatszym być nie można, trudna do wyobrażenia, nawet gdy poznamy oświadczenia majątkowe owych radnych. W ten sposób puszcza się sygnał: oto ci dwaj panowie nie będą reprezentować naszych interesów, bo przecież nie zainteresują się bezrobociem, poziomem życia przeciętnego mieszkańca powiatu brodnickiego, bezdomnymi, kiepsko zarabiającymi, społeczną patologią, pijaństwem. Mówiąc inaczej - bogaci to nie my, a bardzo bogaci, to już zupełnie. Nie będzie nici porozumienia.
Byłoby lepiej, zapewne, gdyby radny wojewódzki chodził w podartym płaszczu, poplamionej koszuli, jeździł rowerem ukraina, pachniał moczem i pił denaturat. Na dodatek miał czółko na dwa palce. Taka postać jest pewnie łatwiejsza do wyobrażenia.
Jest też ciekawa sugestia, gdy chodzi o radnego Zbigniewa Sochę, iż dostał się do rady województwa kujawsko-pomorskiego kuchennymi drzwiami. Bardzo bogaty, a kuchennymi drzwiami?
Na liście, z której startował Zbigniew Socha, więcej głosów otrzymał Robert Malinowski z Grudziądza, który startował do sejmiku i na prezydenta. Po prostu, mógł wybrać - zostać prezydentem, albo radnym w województwie. Nie tak bogatym jak Zbigniew Socha, ale jednak radnym. Wybrał prezydenturę i zgodnie z regulaminem, ordynacją wyborczą w sejmiku, znalazł się kolejny - z dużą ilością głosów - Zbigniew Socha z Brodnicy. Po prostu został wybrany ( tu można dodać cokolwiek: przez przypadek, przez nieporozumienie, przez dziwne okoliczności, - niepotrzebne skreślić. przyp. B.D.). I tyle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska