Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Kosy, widły, topory. Strych pełen wspomnień. Wojna bolszewicka w gazetowej relacji uczestnika.

Tekst i fot. Marek Ewertowski
Stara, pożółkła gazeta, a właściwie specjalny dodatek przyniósł relację uczestnika wojny z bolszewikami. Rzecz dotyczy wydarzeń z 1920 roku pod Brodnicą.
Brodnica. Kosy, widły, topory. Strych pełen wspomnień. Wojna bolszewicka w gazetowej relacji uczestnika.

Strychy starych kamienic kryją jeszcze wiele tajemnic, a wiosenne porządki sprzyjają ich odkrywaniu. Jeden z mieszkańców miasta, porządkując strych przy ul Kamionka, znalazł stara, pożółkłą gazetę. "Jilustracja - dodatek dla prenumeratorów Kuriera Polskiego" z 14 sierpnia 1936 roku przynosi ciekawą relacje z wojny polsko - bolszewickiej. Uczestnik walki opisuje wydarzenia wojenne pod Brodnicą sprzed szesnastu lat. W mieście dzwony biły na trwogę, grały trąbki straży obywatelskiej, a bolszewicy zbliżali się od strony Górzna.
- To bardzo interesująca relacja naocznego świadka walk. Artykuł przynosi ciekawe informacje o sytuacji w mieście w tym czasie oraz zawiera wiele fotografii dawnej Brodnicy i okolic - cieszy się Marian Marciniak, szef brodnickiego muzeum. - Bardzo ciekawa relacja. Przybliża czas "Cudu nad Wisłą" w lokalnym wydaniu. Właściciel przekazał muzeum tę gazetę.
Autorem wspomnień jest Janusz Ossowski porucznik 18 pułku ułanów i uczestnik walk z bolszewikami. W tekście znajdziemy opis ucieczki ludności przed bolszewikami, starcia brodnickiej straży obywatelskiej z wojskiem sowieckim w Cielętach.
Ciekawostką opisywaną przez autora jest wyposażenie członków straży obywatelskiej. Nie wszyscy mieli broń. W batalionie sformowanym w Brodnicy przypadało po 10 naboi na jeden karabin. Część uzbrojona była tylko w kosy, topory i widły.
W starciu członków straży, dowodzonej przez Słoszewskiego z oddziałem rozpoznawczym bolszewików - jak podaje autor - mimo słabego uzbrojenia, udało się nawet wziąć jeńca. Z książeczki wojskowej można wyczytać, że jako ekwipunek Aniszej Mackiewicz z Lepla, gubernia witebska, otrzymał tylko czapkę i bluzę drelichową. Książeczka jeńca trafiła do kpt. Paderewskiego z 67 pułku piechoty z Brodnicy.
Autor relacji gazetowej wspomina także o udziale w walkach na trasie Jabłonowo Pomorskie - Brodnica, pociągu pancernego "Wilk".
Mimo oporu mieszkańców i wojska, Armia Czerwona zajęła miasto i znaczną część powiatu. Dalsze postępy Rosjan w regionie brodnickim zostały wstrzymane w toku stoczonej 18 sierpnia 1920 r. tzw. "bitwy pod Brodnicą".
W walkach z sowietami poległo 49 obrońców, którzy spoczęli w mogile w lasku miejskim.
- Upływ czasu spowodował, że dziś mało kto pamięta teksty zamieszczane przed laty w gazetach. To bardzo ciekawy kawałek żywej historii miasta i jego mieszkańców - dodaje dyrektor Muzeum. - Czekamy na kolejne takie znaleziska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska