Brodnica. Kronika policyjna - Sarna, meble, warzywo i alkohol

Sarna przyczyną wypadku
W Wielkim Głęboczku (gm. Brzozie) 54-letni kierowca citroena berlingo spokojnie podróżował drogą powiatową. Nie przypuszczał, że kilka minut później wyląduje w szpitalu. Nagle przed autem pojawiła się sarna. Kierowca gwałtowanie skręcił kierownicą, chcąc uniknąć zderzenia z sarna i uderzył czołowo w przydrożne drzewo. Kierowca został odwieziony do szpitala. Sarna nie przeźyła.

Amator mebli z czasów PRL-u
Jeden z mieszkańców bloku wielorodzinnego przy ul. Łyskowskiego w Brodnicy pozostawił na korytarzu piwnicznym meblościankę "Jubilat". Nawet przez myśl mu nie przeszło, że kogokolwiek zainteresują pudełka z płyty wiórowej. A jednak znalazł się amator. Pomarańczowe meble zniknęły błyskawicznie z korytarza. Pokrzywdzony wycenił straty na 150 złotych.

Zawiany motorowerzysta
Przy ul. Gajdy w Brodnicy patrol ruchu drogowego zwrócił uwagę na mężczyznę jadącego motorowerem. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli, poproszono kierującego o dmuchnięcie w alkotest. Szybko okazało się, że 28-letni Dariusz O. jest nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono 2,37 prom. alkoholu. Nie obyło się bez trzeźwienia w celi.

Warzywo dla złodzieja
W Drużynach pewien 53-letni rolnik posadził na swoim polu kalafior i brokuły. Nie przypuszczał, że nie on będzie zbierał plony. Wczesnym rankiem dostrzegł na polu puste miejsca po warzywach, o które tak dbał. Złodziej ukradł z jego poletka 80 kalafiorów i 15 brokuł. Pokrzywdzony wycenił straty na 200 złotych.

Pijany kierowca melexa
Wczesnym rankiem przy ul. Nowa Kolonia w Brodnicy patrolujący miasto policjanci natrafili na kierowcę niewielkiego, napędzanego silnikiem elektrycznym pojazdu. Podczas kontroli stróże prawa wyczuli woń alkoholu z ust kierowcy. Badanie alkotestem 43-letniego Kazimierza W. wykazało, że kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wskaźnik pokazał 1,47 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca trafił do policyjnej celi do wytrzeźwienia.

Kobiety także łamią prawo
W obiegowej opinii kobiety są bardziej obowiązkowe i rzadziej wchodzą w kolizje z prawem, niż mężczyźni. Nie zawsze jednak jest to prawda. Przy ul. Sądowej w Brodnicy (blisko siedziby Temidy) stróże prawa zatrzymali do kontroli volkswagena golfa. W czasie kontroli okazało się, że siedząca za kierownica 47-letnia Beata G. nie ma prawa jazdy. Kobieta wsiadła do auta, mimo obowiązującego ją zakazu prowadzenia pojazdów, orzeczonego przez sąd.