Żołnierze z brodnickiego pułku wyjeżdżają na szczepienia do Krakowa. Czy jest to zapowiedź użycia naszych chemików w nowej misji?
Rodziny i mieszkańców miasta zaniepokoiła informacja o wyjeździe na szczepienia do Krakowa żołnierzy z 4 Pułku Chemicznego.
- Mój szwagier służy w brodnickim pułku. Zaniepokoiliśmy się, że w czasie kryzysu i szukania oszczędności, grupa żołnierzy wyjedzie autokarami przez pół Polski na szczepienie. Przecież taniej byłoby, gdyby przejechał ktoś zaszczepić żołnierzy do Brodnicy. To chyba oznacza, że wojsko zostanie wysłane w jakiś punkt zapalny - domyśla się jeden z mieszkańców Brodnicy.
O wyjaśnienie poprosiliśmy rzecznika prasowego 4 Pułku Chemicznego, stacjonującego w Brodnicy.
- Chcę wszystkich uspokoić. To są planowane szczepienia w Ośrodku Medycyny Prewencyjnej w Krakowie i nie oznaczają wysłania gdziekolwiek żołnierzy. W naszej jednostce jest Wielonarodowy Batalion Obrony Przed Bronią Masowego Rażenia.
Od 2 stycznia do 30 czerwca jest w pełnej gotowości bojowej w ramach XII Zestawu Sił Odpowiedzi NATO. Wojsko musi być zaszczepione, bo niczego nie można wykluczyć. Nie jest możliwe wykonanie tych szczepień w Brodnicy. Staramy się załatwić temat jak najmniejszym kosztem - informuje mjr Adam Kaczmarek,