Festyn jest okazją do odpoczynku, rekreacji, zabawy - także do wzbogacenia konra budowy kościoła. Od wielu lat największą atrakcją cieszy się loteria fantowa. Każdy los wygrywa, a symboliczna opłata za kupon okazuje się nieocenioną dawką finansową - można zapłacić kolejne prace wykonawcy, budowniczym kościoła. Będą także atrakcje muzyczne, kabaretowe, a konkursów będzie chyba najwięcej. Zapraszamy do udziału w imprezie. Jeszcze w tym tygodniu można przynieść do świątyni fanty na loterię - przed lub po majowym nabożeństwie.
Po raz pierwszy festyn miejsko-parafialny odbędzie się nieco dalej od kościoła. Na placu, gdzie dotychczas gromadzili się festynowcy zbudowano kompleks sportowy "Orlik". - Trudno wymagać od kierownictwa szkoły, przy której jest "Orlik", abyśmy mogli tam się bawić. To oczywiste i nikt nie ma pretensji. Placu użyczy natm w tym roku "Intermarch'e" i "Bricomarch'e". Zapraszam parafian, turystów, przyjaciół naszego kościoła w niedzielę, 23 maja, w godzinach popołudniowych.
Dodajmy, że jedną z atrakcji będzie rzut butem księdza proboszcza. Będzie to but myśliwski, jako, ze ks. Aranowski jest w gronie myśliwych od wielu lat.
Brodnica. Rzut butem ks. proboszcza i inne atrakcje
Podaj powód zgłoszenia
W dniu 16.05.2010 o 16:33, katolik1 napisał:Jeżeli chodzi o poranną Mszę Świętą, to wystarczy popatrzeć w styczniu ilu ludzi jest... 5 osoób i to starszych, które zapewne teraz na necie nie siedzą i takich bzdur nie piszą. Jedynie mogą pisać ludzie bez Honoru, którym żal gacie ściska, że w Brodnicy postał przepiękny dom przedpogrzebowy i to z prawdziwego zdarzenia, a nie jak ten przy szpitalu... Zazdrośnicy z firm pogrzebowych (nie wspomnę że zapewne chodzi o tę co to ma bizens przy ks. prałacie) napiszcie wreszcie, że wam jedynie co wyszło w życiu to zapewne gumka z majteczek ... A nawracanie katoliku jak wiesz, to zaczyna się w sercu każdego człowieka, dopiero później w świątyni w sprawowanych sakramentach. Sakramenty umacniają wiarę, ale jej nie dają. Wiarę zdobywa się najpierw od rodziców. Poza tym, Nasza parafia ma coraz więcej Boga, bo to wszyskto co się tworzy na Jego Chwałę, a nie proboszcza. Ja czuję się dumny, że tu mieszkam, tu się modlę... Mamy wspaniałych duszpasterzy, wspaniałych parafian, którzy oprócz działalności dla duszy robią coś dla naszych ciał (festyn). A jeżeli mowa o festynach, to zapewne jak znam życie, podobny będzie w wakacje na Karbowie. Zresztą tam też podjedziemy z rodziną, aby ten Kościół Miłosierdzia wesprzeć. Co do Lichenia, to zauważ, że też są ludzie co narzekają, po co taki wielki Kościół. Ale czy ktoś się tym przejmuje? Idąc za ciosem, to zakończę tę wypowiedź znanym powiedzeniem: Psy szczekają a karawana idzie dalej.Księże proboszczu, głowa do góry i miłości dla tych co takie bzdury piszą.
popieram W 100%
W dniu 15.05.2010 o 21:58, ~katolik~ napisał:Zamiast rzutu butem ks. proboszcza i inne głupoty, proponuję wprowadzić codzienną poranną Mszę Świętą dla wiernych którzy pragną dzień zaczynać z Bogiem i z Eucharystią . Mam wrażenie że Nasza Parafia Fatimka ma coraz mniej Boga a coraz więcej Biznesu . Komu ma służyć ten przybytek? Chyba nie wiernym , jak przez 13 lat nie można doprosić się porannej Mszy Świętej ,co we wszystkich Kościołach jest Regułą. Budujmy Kościół Żywy , nawracajmy się do Boga , kochajmy ludzi , bo z tym biznesem / dotyczy Domu pogrzebowego/ może być tak że Ten któremu tak na tym zależy ..... , jak w przypowieści ........ Dla jednych Festyn to może atrakcja , dla innych żenada. Budujący Licheń festynów nie organizował............
Jeżeli chodzi o poranną Mszę Świętą, to wystarczy popatrzeć w styczniu ilu ludzi jest... 5 osoób i to starszych, które zapewne teraz na necie nie siedzą i takich bzdur nie piszą. Jedynie mogą pisać ludzie bez Honoru, którym żal gacie ściska, że w Brodnicy postał przepiękny dom przedpogrzebowy i to z prawdziwego zdarzenia, a nie jak ten przy szpitalu... Zazdrośnicy z firm pogrzebowych (nie wspomnę że zapewne chodzi o tę co to ma bizens przy ks. prałacie) napiszcie wreszcie, że wam jedynie co wyszło w życiu to zapewne gumka z majteczek ... A nawracanie katoliku jak wiesz, to zaczyna się w sercu każdego człowieka, dopiero później w świątyni w sprawowanych sakramentach. Sakramenty umacniają wiarę, ale jej nie dają. Wiarę zdobywa się najpierw od rodziców. Poza tym, Nasza parafia ma coraz więcej Boga, bo to wszyskto co się tworzy na Jego Chwałę, a nie proboszcza. Ja czuję się dumny, że tu mieszkam, tu się modlę... Mamy wspaniałych duszpasterzy, wspaniałych parafian, którzy oprócz działalności dla duszy robią coś dla naszych ciał (festyn). A jeżeli mowa o festynach, to zapewne jak znam życie, podobny będzie w wakacje na Karbowie. Zresztą tam też podjedziemy z rodziną, aby ten Kościół Miłosierdzia wesprzeć. Co do Lichenia, to zauważ, że też są ludzie co narzekają, po co taki wielki Kościół. Ale czy ktoś się tym przejmuje? Idąc za ciosem, to zakończę tę wypowiedź znanym powiedzeniem: Psy szczekają a karawana idzie dalej.
Księże proboszczu, głowa do góry i miłości dla tych co takie bzdury piszą.
