https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica/Jabłonowo. Fuszerka na drodze. Niszczą się auta

Tekst i fot. Paulina Dawid [email protected] tel. 56 498 48 77
Fot. (kat)
- Droga z Brodnicy do Jabłonowa Pomorskiego była niedawno remontowana. Jeździ się po niej fatalnie - żali się nasz Czytelnik.

- Jest ustawione ograniczenie prędkości do czterdziestu kilometrów na godzinę. Ale tak naprawdę trzeba jechać dużo wolniej, żeby kamienie nie uderzały w szybę. Ale to też nie zapewnia bezpieczeństwa. Wielu kierowców nie dostosowuje się do oznaczęń. Jeżdżą zbyt szybko, więc to żadne rozwiązanie, bo kamyki i tak uderzają w szyby i boki samochodów się niszczą - dodaje.

Problem przedstawiliśmy Zarządowi Dróg Wojewódzkich, instytucji odpowiedzialnej za remont na wspomnianym odcinku.

- Remont drogi to nie tylko wylanie asfaltowej emulsji i rozsypanie grysu - mówi Roman Stanisławski, naczelnik wydziału Dróg ZDW w Bydgoszczy.

Tego typu technologia, jak zapewniają w wydziale dróg, uchronić ma jezdnię przed zniszczeniem, w szczególności w okresie zimowym, kiedy woda pod naporem kół oraz mrozów rozsadza nawierzchnię jezdni.
- Poza tym prace tego typu są kilka, czasami kilkakrotnie tańsze niż kładzenie nowych nakładek - mówi naczelnik.
Nasuwa się więc pytanie: czy tańsze znaczy dobre? Kierowcy mają na ten temat podzielone zdania. - Z tego co wiem, odchodzi się już od tego typu technologii - sugeruje nasz Czytelnik.
- Nie jestem fachowcem, ale dużo jeżdżę po Polsce i widzę, że coraz częściej kładzie się tak zwane asfaltowe dywany. Pewnie jest to droższa inwestycja, ale przynajmniej kierowcy na tym nie cierpią - dodaje.

Remont drogi wojewódzkiej nr 543 rozpoczął się 31 sierpnia tego roku. Całkowity koszt remontu wyniósł 876 tysięcy złotych. Główne prace remontowe już się zakończyły, a mimo to, kierowcy nie są zadowolenia z efektów. Zarzucają wykonawcy fuszerkę. Co na to zarząd dróg?
- Rzeczywiście w trakcie prowadzonych prac wpływały do nas sygnały o odskakującym grysie niszczącym samochody - nie ukrywa Janusz Brzezicki, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Wąbrzeźnie. - Wszystkie sygnały przekazywaliśmy wykonawcy, czyli Przedsiębiorstwu Budowlano-Drogowemu z Brodnicy. Po przekazaniu placu budowy to wykonawca odpowiada za bezpieczeństwo - dodaje.
Kierowcy nie rozumieją, jak można było wylać nowy asfalt na całej jezdni, bez zabezpieczenia pasa dla ruchu. - Samochody były przepuszczane po świeżej, jeszcze rzadkiej "polewie", która przylepiałam się do kół. W takiej sytuacji opony nadają się już tylko do wymiany - opowiada kierowca z Brodnicy.
Jak twierdzą nasi Czytelnicy, wykonawca podczas prac nie zastosował ruchu wahadłowego, w konsekwencji doprowadzając do wielu szkód.
- Kamienie dzwoniły po karoseriach samochodów, wybijając przy tym szyby. Podobno zgłoszeń na policję było około stu. Niestety za każdym razem kończyło się tylko na mandatach. A co z odszkodowaniem? - zastanawia się jeden z kierowców.
Warto wiedzieć, że firma, na wypadek tego typu zdarzeń powinna mieć wykupioną polisę, więc kierowcy mają prawo zwracać się o odszkodowanie do wykonawcy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fazi
Wydali prawie milion złotych i takie ku*** dziury są nie to jest tylko w Polsce mozliwe!!!szkoda słow na tych pier***onych urzedasów a pedały z PDB nie maja zielonego pojecia o remoncie dróg!!!kolejna kasa wyje***a w błoto!!!
f
fazi
Nie tylko ty masz problem przez ten ich pier***ony remont ja tez mam pobijany samochód i odpryski na szybach!!!miałem najebac tym burakom pier***onym z pdb ale stwierdzilem ze nie warto scierwa ruszac!!!
d
dawny poszkodowany
proponuję wyłać dokumenty - z pisem, w którym WARTA odmawia odszkodowania - do rzecznika ubezpieczonych. Może oni coś pomogą. Czasem się udaje dopiąć swojego, bo wiadomo, że ubezpieczyciele robią wszystko by nie wypłacać odszkodowań.
b
[email protected]
zgłaszałam rozbita szybę,nie wspomnę już o tym ile musiałam telefonów wykonać. Kiedy w końcu uzyskałam numer polisy od firmy wykonującej remonty zgłosiłam to do WARTY ( gdzie jest ubezpieczona ta firma)a po tygodniu otrzymałam odpowiedź od firmy ubezpieczającej że nie podlega to ubezpieczeniu i nie przyjedzie rzeczoznawca a sprawa uważana jest za zamkniętą. Więc stwierdzam, że te ich ubezpieczenie i tak jest zbędne bo i tak nie można uzyskać rekompensaty szkód.

Proszę zgłosić to tvn turbo uwaga raz dwa się zajmą e-mail: [email protected]
MMS-y, FILMY, ZDJĘCIA: [email protected]
b
[email protected]
zgłaszałam rozbita szybę,nie wspomnę już o tym ile musiałam telefonów wykonać. Kiedy w końcu uzyskałam numer polisy od firmy wykonującej remonty zgłosiłam to do WARTY ( gdzie jest ubezpieczona ta firma)a po tygodniu otrzymałam odpowiedź od firmy ubezpieczającej że nie podlega to ubezpieczeniu i nie przyjedzie rzeczoznawca a sprawa uważana jest za zamkniętą. Więc stwierdzam, że te ich ubezpieczenie i tak jest zbędne bo i tak nie można uzyskać rekompensaty szkód.
P
Poszkodowana
zgłaszałam rozbita szybę,nie wspomnę już o tym ile musiałam telefonów wykonać. Kiedy w końcu uzyskałam numer polisy od firmy wykonującej remonty zgłosiłam to do WARTY ( gdzie jest ubezpieczona ta firma)a po tygodniu otrzymałam odpowiedź od firmy ubezpieczającej że nie podlega to ubezpieczeniu i nie przyjedzie rzeczoznawca a sprawa uważana jest za zamkniętą. Więc stwierdzam, że te ich ubezpieczenie i tak jest zbędne bo i tak nie można uzyskać rekompensaty szkód.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska