Brodnica-Nowe Miasto Lubawskie. Wybory przy niskim zainteresowaniu - PO też u nas

W Brodnicy zdecydowana wygrana Platformy Obywatelskiej. Tu jednak postawiono na kandydata, który do parlamentu europejskiego nie pojedzie, przynajmniej jako eurodeputowany. Marek Kolasiński zdobył 1106 głosów, Tadeusz Zwiefka - 1049.
Generalnie brodniczanie postawili na PO - 2593, kandydaci PiS otrzymali 1170 głosów, SLD-UP - 745, PSL - 319. Frekwencja - 23,07 proc.

W Nowym Mieście Lubawskim frekwencja poniżej krajowej - tylko 22,17 proc. Tu także zwycięstwo Platformy Obywatelskiej przed PiS i SLD-UP. Nowomiejskich wyborców interesowało czy mandat do parlamentu europejskiego uzyska Krzysztof Lisek z PO. Gdyby tak się stało jego miejsce w Sejmie zajęłaby, kolejna na liście - Alina Kopiczyńska.

- To tylko spekulacja, nie wybieram się do Sejmu. W sytuacji gdyby Krzysztof Lisek został eurodeputowanym, zrezygnowałabym z posłowania. Moje miejsce jest tu, nad Drwęcą - przecina wizje wyborców nowomiejska burmistrz.

W Górznie - frekwencja 20,87 proc. Najwięcej głosów otrzymali kandydaci PO, ale tu również głosowano na kandydatów lokalnych - Ryszard Bober z PSL punktował we wszystkich obwodach, ale z marnym skutkiem.

W Jabłonowie Pomorskim, przy frekwencji 20,14 proc. wygrał PSL przed PO i PiS. A to dzięki temu, że na liście PSL był jabłonowianin - Ryszard Bober.

W gminach pojawiały się różne rozstrzygnięcia, chociaż PO i tam miała swoich zwolenników, jak choćby w gminie nowomiejskiej. Podobnie jak Samoobrona, reprezentowana przez Renatę Rochnowską, byłą posłankę.

Najmniej zainteresowania - frekwencja 11,12 proc - wykazali mieszkańcy gminy Osiek. Swoje głosy, w większości, dali na PO.

- Głosowałem tak jak chciał Jarosław Kaczyński, na Platformę Obywatelską - mówi jeden z wyborców z Nowego Miasta Lubawskiego, oglądający wszystkie spoty wyborcze.