Browarowa pod dyskusję. Będzie w 2018 r.?

Nie był to przypadek, bowiem obietnicę finansowego wsparcia ze strony samorządu województwa deklarował radny Ryszard Kierzek.

- Jeśli tak, powinniśmy być przygotowani i o te pieniądze u marszałka zabiegać - stwierdzili radni.

Tymczasem, jak powiedział Idzi Mądry, „zapewnienia o ulicy Browarowej były, mówiło się o wspólnym działaniu 60/40 (60 procent kosztów po stronie gminy i 40 procent po stronie województwa), a nie znalazłem, aby ta ulica była ujęta w budżecie gminy Żnin na 2018 rok“.

- Ma pan rację, to zadanie nie zostało umieszczone, ale jest zagrożenie realizacji tej inwestycji ze względu na remont drogi wojewódzkiej 251. Jeśli takie tempo prac na tej ostatniej będzie nadal, to ja nie mogę sobie pozwolić na przebudowę Browarowej - skomentował burmistrz Robert Luchowski. - Przypomnę, że będzie w tym czasie realizowany odcinek Dworcowej. Zwracam jednocześnie uwagę, że z S5 jedzie ciężki sprzęt właśnie Browarową. Nie będę brał na siebie odpowiedzialności, choć nie neguję realizacji przedsięwzięcia, bo prace są tam potrzebne. Ale i w cud zakończenia inwestycji na DW251 w czerwcu 2018 ja już dawno przestałem wierzyć, choć niektórzy twierdzą, że mróz nie przeszkadza w budowaniu Dworcowej. Podkreślam też, że jeśli ktoś sobie wyobraża, że położymy dywaniki, parkingi na Browarowej i będzie po sprawie, to się myli. Tam będzie trzeba mocno ingerować w grunt. Więc to potrwa. Ale trzeba też podjąć decyzję, czy najpierw robimy 700-lecia, czy Browarową - nie ma tu złotego środka. Natomiast jeśli na poziomie samorządu województwa Browarowa się pojawi, pojedziemy do Urzędu Marszałkowskiego i będziemy szukali najlepszego do realizacji terminu realizacji inwestycji.

- Problem jest złożony, długo się nad tym pochylamy, jednocześnie nie wątpię w możliwości i deklaracje radnego Kierzka - skomentował Robert Luchowski, dodając: - Tymczasem po co pompować sztucznie pieniądze do budżetu na Browarową, skoro nie mamy gwarancji, że ona będzie robiona. Gdyby Dworcowa szła planowo, byłoby inaczej.

- Zawsze te środki możemy zdjąć i przekazać na coś innego - stwierdził radny Mądry. - Ale czy radny Kierzek miał w ogóle przedstawiony projekt przebudowy tego odcinka?

- Dokumentacja, kosztorys - to trzeba zlecić, profesjonalnie przygotować. Nie zostało wszystko stracone, jak to określono w formie czarnowidztwa. Jeżeli będzie państwa - radnych - wola umieszczenia tego zadania w 2018 roku, będziemy się nad tym pochylać - dodał burmistrz.

A Paweł Piechowiak, szef gminnych inwestycji, dodał:

- Nie ma żadnego zagrożenia w sensie współfinansowania, sprawa jest otwarta, jesteśmy w stałym kontakcie, a projekt został zakończony. Nie ma problemu w tym, że ktoś nie przedłożył kosztorysu.