Mieszkańcy osiedla Mniszek w Grudziądzu kilkadziesiąt lat czekali na remont kluczowych ulic! Są pieniądze

- Jeśli zrealizujemy ten projekt to będzie rewolucyjna, bardzo pozytywna zmiana układu drogowego w dzielnicy przemysłowej. To bardzo ważny projekt z punktu widzenia mieszkańców, ale także tych, którzy prowadzą w tej dzielnicy swoje działalności gospodarcze - cieszy się Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.

Mieszkańcy domagając się remontu głównie al. Sportowców w Mniszku podnosili argumenty: "Stan drogi jest fatalny! Nasze bezpieczeństwo powinno być priorytetem a nie kosztem". Z petycją podpisaną przez 750 osób oraz radnym PiS-u Krzysztofem Kosińskim, który od dłuższego czasu lobbował na rzecz modernizacji traktów w Mniszku, byli u prezydenta Grudziądza, aby domagać się możliwie najszybszego rozpoczęcia remontu alei Sportowców.

Włodarz Grudziądza podkreślał, że miasto ubiegało się raz w Polskim Ładzie o środki na modernizację tych traktów, ale niestety dofinansowania nie udawało się pozyskać. Nie składając broni, kolejny raz podjęto decyzję w kolejnej edycji PŁ sięgnąć po granty rządowe. I udało się! Właśnie ogłoszono, że na ten cel miasto otrzyma wnioskowane 58,8 mln zł. Wkład własny do tej inwestycji wyniesie 1,8 mln zł.

W ramach tego projektu u zbiegu ulic Malczewskiego i Drogi Kujawskiej powstać ma rondo. A oprócz wspomnianych ulic w Mniszku dotacja obejmuje też remont ulic Składowej i Magazynowej na os. Rządz.

- Gratuluję tych blisko 60 milionów złotych. My też otrzymaliśmy z Polskiego Ładu środki np. na budowę obwodnicy Tucholi. Bardzo za to dziękujemy - mówił Piotr Całbecki, marszałek województwa w Grudziądzu. Podkreślił jednak:- Ale samorządy potrzebują stabilności finansowej, żebyśmy mogli planować nasze inwestycje z wyprzedzeniem siedmiu, a nawet więcej lat, dlatego powinniśmy spodziewać się jakimi pieniędzmi będziemy dysponować. Tak jak jest z funduszami unijnymi. I kontynuuje: - Takie „prezenty” cieszą, ale nie jesteśmy pewni czy je dostaniemy i to jest niedobre. To trzeba jakoś zmienić. Mam nadzieję , że tak się stanie - podsumował Całbecki.

Z kolei Krzysztof Kosiński, radny PiS-u i kandydat na posła uważa, że dzięki temu że pieniądze z Polskiego Ładu są dedykowane konkretnym inwestycjom czy to drogowym czy np. zabytkom to jest nadzór i kontrola nad wydatkowaniem i realizacjom tych przedsięwzięć. - Nie ma obawy by doszło do niegospodarności - zaznacza Krzysztof Kosiński.

Dodajmy, że w Mniszku trwa remont ulicy Tatrzańskiej. Jest on wykonywany ze środków budżetu miasta i ma zakończyć się w grudniu br.