Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalny mord w Koronowie. "Kotek" i "Kolasa" usłyszeli wyrok

mc
- To był typowy proces poszlakowy - przyznaje Urszula Peplińska, adwokat Krystiana P. - Nie znaleziono narzędzia zbrodni, oskarżeni nie przyznają się. Złożę wniosek o uzasadnienie wyroku. Nie ma co dyskutować o wysokości kar, gdy właściwie brakuje dowodów na udział mężczyzn w zbrodni
- To był typowy proces poszlakowy - przyznaje Urszula Peplińska, adwokat Krystiana P. - Nie znaleziono narzędzia zbrodni, oskarżeni nie przyznają się. Złożę wniosek o uzasadnienie wyroku. Nie ma co dyskutować o wysokości kar, gdy właściwie brakuje dowodów na udział mężczyzn w zbrodni www.sxc.hu
Zbigniew G. zginął w 2008 roku od ciosów nożem. Sąd w Bydgoszczy skazał jego oprawców. Obrońcy przekonują jednak, że ich klienci są niewinni.

Krystian P., pseudonim "Kolasa" i Andrzej K.,"Kotek" od początku procesu nie przyznawali się do zabójstwa. Twierdzili tak rok temu, gdy usłyszeli wyroki 10 i 8 lat więzienia. Przekonywali o tym też dziś, gdy bydgoski sąd okręgowy ponownie ich skazał. Tym razem "Kolasa" dostał 13, a "Kotek" 10 lat.

Tajemnicze zabójstwo 64-latka w Koronowie. Kotek i Kolasa uniewinnieni?

Przypomnijmy, że proces ruszył od nowa, gdy Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Śledził zabójców?

Liczący 64 lata Zbigniew G. zginął w nocy 4 lipca 2008 roku, na ulicy Bydgoskiej w Korono-wie. Zadano mu kilka ciosów nożem w tułów. Kilkanaście minut wcześniej G. idącego ulicą Farną w towarzystwie dwóch mężczyzn widział z okna Piotr S.

- Szarpali go i coś do niego mówili - zeznawał świadek. To on również przez kilka minut śledził grupkę. - Zniknęli mi z oczu, po chwili słyszałem wołanie o pomoc - dodaje S. Podbiegł do leżącego G. i zadzwonił po policję. Wskazał, jako sprawców zabójstwa "Kotka" i "Kolasę".

W pobliżu miejsca zbrodni technicy kryminalni znaleźli nóż kuchenny. Późniejsza ekspertyza daktyloskopijna wykluczyła jednak, że nóż mógł być użyty przez oskarżonych. "Po badaniu z użyciem kwasu cyjanoakrylowego nie stwierdzono odcisków linii papilarnych" - czytamy w analizie.

Morderstwo w Koronowie. Zabił dla butelki wina

Będzie odwołanie

Obrońcy dwóch głównych podejrzanych zwracają również uwagę, na to, że brakuje mocnego motywu zabójstwa. Według śledczych mężczyznę zamordowano za to, że nie chciał oddać butelki wina marki "Arizona".

Adwokaci nie zgadzają się z wczorajszym wyrokiem na "Kotka" i "Kolasę". Oboje zresztą pode koniec procesu zgodnie wnosili o uniewinnienie swoich klientów. Na drugim końcu szali był wniosek bydgoskiej prokuratury o 25 lat więzienia dla obu mężczyzn.

- To był typowy proces poszlakowy - przyznaje Urszula Peplińska, adwokat Krystiana P. - Nie znaleziono narzędzia zbrodni, oskarżeni nie przyznają się. Złożę wniosek o uzasadnienie wyroku. Nie ma co dyskutować o wysokości kar, gdy właściwie brakuje dowodów na udział mężczyzn w zbrodni.

Adwokat zapowiada apelację od wyroku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska