https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brześć Kujawski. Po śmiertelnym wypadku wreszcie usuną słupy energetyczne

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA [email protected] tel. 54 232 22 22
sxc.hu
Po śmiertelnym wypadku wreszcie usunięte zostaną słupy energetyczne stojące na chodniku i ścieżce rowerowej przy drodze krajowej nr 62. O tym zapewnia bydgoski oddział GDDKiA.

Dziś po odłączeniu prądu mają się rozpocząć prace związane z usuwaniem słupów energetycznych - zawalidróg, stojących na chodniku i ścieżce rowerowej wzdłuż drogi krajowej nr 62 biegnącej w kierunku Radziejowa.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Droga ta była remontowana trzy lata temu. Prace obejmowały m.in. wzmocnienie nawierzchni jezdni, budowę zatok autobusowych, zjazdów do posesji. Wyremontowany został most przez Zgłowiączkę, a także chodniki. Na chodnikach zaś stanęły barierki odgradzające przejście dla pieszych od ruchliwej jezdni.

Dlaczego w tym czasie nie zostały usunięte betonowe słupy energetyczne z pasa drogowego? Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że remont polegał tylko na odtworzeniu i nie była możliwa ingerencja w "infrastrukturę nie związaną z drogą". - Przygotowana dokumentacja po prostu nie dotyczyła przenoszenia słupów - wyjaśnia rzecznik.

Ale między innymi po naszej interwencji i monitach ze strony burmistrza Wojciecha Zawidzkiego bydgoski oddział GDDKiA rozpoczął prace projektowe, żeby pozbyć się słupów. Bo stwarzały one poważne zagrożenie, zwłaszcza dla rowerzystów.

W ubiegłym roku bydgoski oddział GDDKiA po rozmowach z firmą energetyczną, dotyczących m.in. partycypacji w kosztach, ogłosił przetarg na usunięcie słupów. Ale okazało się, że za zaproponowaną cenę nikt nie chciał się tego zadania podjąć. Wykonawca nie został wyłoniony. Więcej pieniędzy na to zadanie też nie było.
W końcu jednak w tym roku w przetargu wyłoniony został wykonawca. - Czternastego września przekazaliśmy mu plac budowy - dodaje Tomasz Okoński. A dziś po odłączeniu prądu mają rozpocząć się roboty. Część domów w sąsiedztwie nie będzie miała jednak energii elektrycznej. Koszt tych prac to ponad 150 tysięcy złotych.

Niestety, kilka miesięcy temu przed usunięciem słupów na ścieżce rowerowej doszło do tragicznego wypadku. Rowerzystka przewróciła się i trafiła do szpitala. W szpitalu zmarła. I nie był to pierwszy wypadek przy drodze krajowej w kierunku Radziejowa. Na szczęście jednak wcześniej dochodziło do mniej dramatycznych zdarzeń - na przykład złamania ręki.
Przeniesienie słupów to absolutna konieczność.

Czytaj Trzeba przestawić słupy, żeby uniknąć kolejnych tragedii

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bb
Jak zwykle zawiniły święte i bezmyślne krowy .Z nimi nie ma dyskusji bo im wydaje się ,że wszystko wiedzą najlepiej.Zachowują się jakby te drogi były ich własnością,a że ludziom się pogorszy to nie szkodzi.W Fabiankach też wogóle nie chcieli nic uzgadniać z ludźmi,nie pomogły pisma i wójt.To się powinno skończyć.To zwykłe bezprawie.Jakieś skostniałe przepisy i bezmyślni ludzie i co ?? Finał przykry bo zginął człowiek.
g
gość
Dlaczego musiał zginąc człowiek aby coś w tej sprawie zrobić? Uważam, że ktoś powinien ponieść poważne konsekwencje za to, co się stało.
o
oczytany
Do usranej śmierci winien siedzieć odpowiedzialny za postawienie i nieusunięcie tych słupów. Siedzieć na Syberii.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska