Brzeska Strefa Gospodarcza przyciąga kolejnych inwestorów, a samorząd nie zwalnia tempa w pozyskiwani nowych. - Mamy otwarte trzy nowe, duże projekty - zdradza Tomasz Chymkowski, burmistrz Brześcia Kujawskiego. - Jeden z nich dotyczy produkcji, kolejny usług, a następny logistyki. Więcej na razie nie mogę powiedzieć.
Przypomnijmy, że Brzeska Strefa Gospodarcza to jż ponad 117 ha sprzedanych gruntów, 26 nowych podmiotów gospodarczych i 4 tysiące deklarowanych miejsc pracy - To niezwykły sukces w województwie kujawsko-pomorskim - mówił ostatnio o Brzeskiej Strefie Gospodarczej wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
O Brzeskiej Strefie Gospodarczej pisaliśmy m.in. tutaj
Podczas spotkania z władzami Brześcia Kjawskiego poruszono też kwestię organizacji transportu publicznego na terenie Brzeskiej Strefy Gospodarczej w kontekście dojazdu do pracy osób pracujących w strefie. Na razie pracujący w Brzeskiej Strefie Gospodarczej korzystają z usług Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Włocławku. Ale to w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy ma się zmienić.
- Liczę na przewoźników prywatnych - mówi burmistrz Tomasz Chymkowski. - Z uwagą też śledzę deklaracje rządu w sprawie likwidacji białych plam w transporcie publicznym. Będę to chciał także wykorzystać w odniesieniu do naszej strefy.
W najbliższym czasie na terenie Brzeskiej Strefy Gospodarczej wyrosną między innymi: centrm dystrybucyjne LPP, firmy, która zarządza pięcioma markami modowymi oraz fabryka rowerów portugalskiej firmy RTE Poland. Do 2022 roku LPP przeznaczy blisko 400 milionów złotych na budowę centrum dystrybucyjnego, w którym pracę ma znaleźć około tysiąca osób. Z kolei portugalska RTE Poland planuje utworzenie, w pierwszej fazie inwestycji co najmniej 70 nowych miejsc pracy. Szacowana wartość tego projektu to 80 milionów złotych.
Dni wolne 2019 - kiedy wziąć wolne, żeby było ich jak najwięcej?
