Wykonawca zadania mówi: nie będę miał potencjału i sił, aby je zrealizować - poinformował prezydent Torunia na wczorajszej konferencji prasowej. - Moim zdaniem czeka nas kolejny przetarg na wykonawcę linii tramwajowej. Opóźnienie w związku z tym będzie kilkumiesięczne - mówi Michał Zaleski.
Przeczytaj także:Toruń. Wysokie progi w nowych niskopodłogowych tramwajach
Na razie jednak trwają rozmowy między magistratem a spółką. Kolejna tura zaplanowana jest w przyszłym tygodniu. - Jeszcze to wszystko się rozstrzyga - podkreśla Zaleski. - Dziś wiele polskich firm budowlanych boryka się z kłopotami. Czy uda się je pokonać? Nie jestem w stanie tego przesądzić. Wyjaśnienia potrwają jeszcze pewnie kilka tygodni.
Nie otrzymaliśmy ich jednak od Budimeksu. - Nie komentujemy wypowiedzi prezydenta - mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy firmy. - Czekamy na pozwolenie na budowę.
Pozwolenie już jest
2 listopada toruński magistrat wydał pozwolenie na budowę linii. W drugiej połowie miesiąca podobny dokument wyjdzie od wojewody. Nowa linia tramwajowa bowiem przecina drogi krajowe.
- Podpisałem już pozwolenie na budowę - mówi prezydent. - Prace mogą się już zacząć.
Przypomnijmy: w ramach wartego 47 mln zł kontraktu Budimex ma zrealizować kilka zadań. Nie tylko ułożyć nową linię do kampusu uniwersyteckiego (od Bema przez Sienkiewicza, Gagarina do Szosy Okrężnej), ale również wybudować torowisko w al. Solidarności wraz z platformą przesiadkową, która ma obsługiwać autobusy i tramwaje.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Przygotowania do tej inwestycji ruszyły kilka lat temu. Termin jej rozpoczęcia inwestycji był przekładany wiele razy. Powód? Przede wszystkim formalności związane z dokumentacją: uzyskaniem decyzji środowiskowej i pozwolenia na budowę. 2010 r., pierwszy kwartał 2011 r., czerwiec, sierpień, a niedawno listopad - to niektóre z zapowiadanych przez toruńską administrację termin wkopania łopaty. Magistrat długo też się trzymał daty otwarcia nowego połączenia tramwajowego - 1 października 2013 r.. Miesiąc temu okazało się jednak, że najwcześniej może ono zostać otwarte na początku 2014 r. W tej chwili jest to wielka niewiadoma.
Będzie tak jak z halą?
Władze Torunia przerabiały już podobną sytuację - w połowie tego roku zerwały 122-milionową umowę z Hydrobudową Polska, wykonawcą hali widowiskowo-sportowej. W tej chwili trwa przetarg na firmę, która dokończy ten obiekt. Według pierwotnych planów miała być już gotowa. Opóźnienie? Obiekt ma być oddany do użytku dopiero do końca przyszłorocznych wakacji.
Kontrakt z Budimeksem to część większego projektu "Rozwój sieci tramwajowej w latach 2007-2013", który jest finansowany z funduszy unijnych. Całość ma pochłonąć 84,3 mln zł, z czego 42,5 mln zł wyniesie dotacja. W ramach niego przewidziano m.in. uruchomienie zielonej fali dla "jedynki", systemu informacji pasażerskiej (na przystankach staną tablice, na których będzie wyświetlany czas przyjazdu składu), modernizację wagonów.
Czytaj e-wydanie »