MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa Orlika w Charzykowach idzie pełną parą

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 052 396 69 32
Na razie przy podstawówce w Charzykowach pracują dwie koparko-ładowarrki, ale wkrótce ma ich być więcej
Na razie przy podstawówce w Charzykowach pracują dwie koparko-ładowarrki, ale wkrótce ma ich być więcej Fot. Daniel Frymark
Ruszyła już budowa gminnego Orlika. Firma Kaszub ostro zabrała się do pracy, bo ma dwa miesiące na skończenie boiska. Co z zapleczem?

Program "Moje Boisko - Orlik 2012" zakłada budowę ogólnodostępnych kompleksów boisk sportowych wraz z zapleczem socjalnym w każdej gminie. Na inwestycję załapała się także gmina Chojnice, choć początkowo wójt Zbigniew Szczepański niechętnie patrzył na Orliki.

O lokalizacji w Charzykowach przesądziło zobowiązanie mieszkańców, że uzbierają połowę gminnego wkładu w boisko. Poza tym w Charzykowach ma niebawem powstać sala gimnastyczna. Do dyspozycji będzie zatem cały kompleks sportowy.

Kładą dreny

Budowa już ruszyła. Prace idą pełną parą, bo boisko ma stanąć przy szkole w ciągu 60 dni. Roboty wykonuje firma Kaszub Dariusza Kaszuby z Kiełpina, która zaproponowała cenę 1.889 tys. zł. - Jesteśmy na etapie układania drenów. Przełożyliśmy już kabel energetyczny i telefoniczny - mówi Dariusz Kaszuba.

W tej chwili na placu budowy pracują dwie koparko-ładowarki. - Chcemy, żeby działała jeszcze jedna lub dwie, żeby zwiększyć tempo prac - mówi kierownik budowy Andrzej Stefaniszyn. - Na razie wszystko idzie sprawnie. Tak będzie nadal, jeśli pogoda będzie sprzyjająca.

Zaplecze w piwnicy

Przy charzykowskim Orliku będzie nietypowe zaplecze, bo zamiast stawiać kontenery, budowlańcy wyremontują pomieszczenia w piwnicy. - To dość trudne zadanie, bo pomieszczenia nie były używane, są stare i zawilgocone. Zrobiliśmy naradę, co dalej - mówi kierownik budowy Andrzej Stefaniszyn. - Będziemy osuszać ściany.

Jak dodaje Dariusz Kaszuba, firma kładzie też izolację na fundamenty. Czy dodatkowe prace zwiększą koszty inwestycji? - Na razie nie ma o tym mowy - zapewnia Stefaniszyn.

Ogrodzone i wydzielone

Szatnie będą miały osobne i niezależne wejście. - Zaplecze musi być, bo taki jest wymóg. Usytuowanie go w piwnicy jest lepszym rozwiązaniem i dla młodzieży, i dla innych korzystających - tłumaczy Renata Misztal, główny specjalista w Gminnym Zespole Oświaty.

Całe boisko będzie ogrodzone. - Choć stoi przy szkole, będzie wydzielone - mówi Renata Misztal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska