Program "Moje Boisko - Orlik 2012" zakłada budowę ogólnodostępnych kompleksów boisk sportowych wraz z zapleczem socjalnym w każdej gminie. Na inwestycję załapała się także gmina Chojnice, choć początkowo wójt Zbigniew Szczepański niechętnie patrzył na Orliki.
O lokalizacji w Charzykowach przesądziło zobowiązanie mieszkańców, że uzbierają połowę gminnego wkładu w boisko. Poza tym w Charzykowach ma niebawem powstać sala gimnastyczna. Do dyspozycji będzie zatem cały kompleks sportowy.
Kładą dreny
Budowa już ruszyła. Prace idą pełną parą, bo boisko ma stanąć przy szkole w ciągu 60 dni. Roboty wykonuje firma Kaszub Dariusza Kaszuby z Kiełpina, która zaproponowała cenę 1.889 tys. zł. - Jesteśmy na etapie układania drenów. Przełożyliśmy już kabel energetyczny i telefoniczny - mówi Dariusz Kaszuba.
W tej chwili na placu budowy pracują dwie koparko-ładowarki. - Chcemy, żeby działała jeszcze jedna lub dwie, żeby zwiększyć tempo prac - mówi kierownik budowy Andrzej Stefaniszyn. - Na razie wszystko idzie sprawnie. Tak będzie nadal, jeśli pogoda będzie sprzyjająca.
Zaplecze w piwnicy
Przy charzykowskim Orliku będzie nietypowe zaplecze, bo zamiast stawiać kontenery, budowlańcy wyremontują pomieszczenia w piwnicy. - To dość trudne zadanie, bo pomieszczenia nie były używane, są stare i zawilgocone. Zrobiliśmy naradę, co dalej - mówi kierownik budowy Andrzej Stefaniszyn. - Będziemy osuszać ściany.
Jak dodaje Dariusz Kaszuba, firma kładzie też izolację na fundamenty. Czy dodatkowe prace zwiększą koszty inwestycji? - Na razie nie ma o tym mowy - zapewnia Stefaniszyn.
Ogrodzone i wydzielone
Szatnie będą miały osobne i niezależne wejście. - Zaplecze musi być, bo taki jest wymóg. Usytuowanie go w piwnicy jest lepszym rozwiązaniem i dla młodzieży, i dla innych korzystających - tłumaczy Renata Misztal, główny specjalista w Gminnym Zespole Oświaty.
Całe boisko będzie ogrodzone. - Choć stoi przy szkole, będzie wydzielone - mówi Renata Misztal.