Trzy kondygnacje, 12 metrów wysokości, elewacja ceglana z piaskowca i szklana. Tak widzi parking Pod Blankami jej projektant. Dziś - inne wersje.
Przeczytaj także:Bydgoszcz. Parking Pod Blankami - tak. Ale taki, żeby się go nie wstydzić
Głos zabrało Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy:
"Z niepokojem obserwujemy mnożące się jak grzyby po deszczu pomysły na zabudowę bydgoskiej starówki. Najpierw była "Kaskada" pasująca do Starego Rynku jak rzep do psiego ogona, potem hotel Holiday Inn, który zniszczył średniowieczne grodzisko z połowy XI w., po czym projekt szklanych potworków, które miały zdominować zachodnią pierzeję Starego Rynku.
Teraz nadeszła pora na wciśnięcie monstrualnego parkingu między ul. Pod Blankami a relikty murów obronnych. Nawet jeśli taki parking jest potrzebny, nie może szpecić miasta. Gra toczy się bowiem o rzeczy wiele ważniejsze. O duszę średniowiecznej Bydgoszczy.
Historia pozostawiła nam w spadku rzecz bezcenną: zabytkową przestrzeń starego miasta. Nie wolno jej bezmyślnie zabudowywać, stawiać szpecącego starówkę pseudonowoczesnego potworka.
Zamiast reliktów murów obronnych mamy jakiś ogryzek w żaden sposób nie łączący się z proponowaną budowlą. (...) Czy tak trudno było stworzyć wizję parkingu z południową ścianą przypominającą zrekonstruowane mury miejskie z basztami i blankami?" - pisze TMMB.
Parking pod murami
Londyn 2012 piłka nożna. GOOGLE dało DOODLE
Odezwali się też przedstawiciele Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej:
"Nowoczesna, oderwana od źródeł koncepcja przedstawiona przez inwestora kłóci się z historyczną przestrzenią tego miejsca. W naszej opinii inwestycja ta powinna być dla Bydgoszczy niezwykłą okazją do odbudowy, czy choćby częściowej rekonstrukcji tego miejsca i wyeksponowania od południowej strony mieszczących się tam dawnych murów miasta."
W piśmie do Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej przedstawiciele uczelni załączyli wizualizację proponowanego podziemnego parkingu, którego elewacja części nadziemnej imitowałaby mury miejskie.
Józef Kędzierski w swoim piśmie do rady miasta sugeruje:
"Realizacja tak potwornej inwestycji będzie ewenementem w skali całej UE. Na Zachodzie buduje się tego rodzaju obiekty poza ścisłymi centrami miast, w podziemiu, nigdzie w strefie staromiejskiej.(...) To zemsta współczesnych urbanistów i konserwatorów zabytków oraz decydentów na tych licznych ich historycznych poprzednikach, którzy dążyli na przestrzeni wieków, aby miasto rozwijało się...".
A co Państwo myślą o propozycji KPSW? Czy mamy odtwarzać mury miejskie? W jakim stopniu? Czekam na Państwa opinie.
Agata Kozicka
[email protected]
