Budowa toruńskiego mostu ruszy w maju 2010 r.?

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Drogowcy rozpisali konkurs tydzień przed terminem zapisanym w harmonogramie inwestycji. Taką wiadomość ogłosili wczoraj na konferencji w Urzędzie Miasta. Na początku tygodnia ogłoszenie, podobnie jak inne unijne projekty, zostało przekazane do Urzędu Oficjalnych Publikacji Wspólnoty Europejskiej. - Weszliśmy w ostateczną, decydującą fazę realizacji priorytetowej inwestycji dla Torunia, jaką jest budowa drugiego mostu drogowego przez Wisłę - podkreśla prezydent Michał Zaleski.

Rozstrzygnięcie konkursu da odpowiedź, ile pochłonie zadanie. To będzie przetarg dwustopniowy. Do 1 lutego firmy będą składać wnioski o dopuszczenie do udziału. Po ocenie komisji, 22 lutego wybrani oferenci dostaną od MZD zaproszenia do drugiej fazy konkursu. Termin składania ofert mija 6 kwietnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wykonawcę poznamy 23 kwietnia, a 10 dni później podpisze on umowę z miastem. Oferenci muszą się wykazać m.in. doświadczeniem w budowie mostów stalowych o rozpiętości przęsła co najmniej 100 m. W skład zespołu wejdzie m.in. dyrektor kontraktu, kierownik budowy, robót drogowych i mostowych. - Chcemy rozpocząć budowę natychmiast pod zawarciu umowy - zaznacza Zaleski. - W ciągu dwóch lat i sześciu miesięcy powstanie nowy most.

Władze Torunia podsumowały wczoraj też tegoroczne działania związane z przygotowaniem inwestycji. Wśród najważniejszych wymieniły: złożenie wniosku o unijną dotację (30 czerwca), uzyskanie pozwolenia na budowę (9 października), a także podpisanie umów z agencją, która zajęła się kampanią informacyjno-promocyjną (23 października) i inżynierem projektu, który nadzoruje to zadanie (10 grudnia).

Teraz MZD czeka na podpisanie umowy o dofinansowanie. Właśnie trwa weryfikacja listy projektów kluczowych programu "Infrastruktura i Środowisko", z którego mamy otrzymać dotację. Magistrat zabiega o zwiększenie jej z 327 do 748 mln zł (cała inwestycja jest szacowana na ok. 921 mln zł). Mimo niedawnych deklaracji ministrów i premiera Donalda Tuska, że w tej chwili Toruń nie otrzyma wyższego wsparcia, Zaleski nie rezygnuje ze starań. - Liczymy na dotację w przysługującej nam, pełnej wysokości, a więc 85 proc. kosztów - mówi prezydent Torunia. - Przy niższej kwocie będziemy musieli zastanowić się, czy i w jakim zakresie jesteśmy w stanie realizować inne inwestycje. Być może z niektórych trzeba będzie zrezygnować. Do ostatniego momentu, rozmowy i ustaleń musimy zabiegać o maksymalne dofinansowanie.

Tymczasem wczoraj do Sądu Rejonowego w Toruniu został wysłany akt oskarżenia przeciwko Wiktorowi K., dyrektorowi wydziału gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta i Andrzejowi J. byłemu wiceprezydentowi Torunia. Sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Według niej urzędnicy narazili skarb państwa na stratę 120 tys. zł. O tyle ma być droższy wykup gruntów należących do firmy Kabo pod drogi dojazdowe do przeprawy. - Osoby te usłyszały zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych - mówi Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury. - Wiktorowi K. grozi do 10 lat więzienia, a Andrzejowi J. do 3 lat pozbawienia wolności.