W tym tygodniu burmistrz Andrzej Cieśla otrzymał natomiast ekspertyzę, według której spalony budynek nadaję się do rozbiórki, bo zniszczeniu uległ dach, ściany i fundamenty są popękane, a strop osłabiony.
Natomiast już na najbliższej sesji burmistrz zaproponuje przeznaczenie 30 tys. złotych na adaptację pomieszczeń w budynku byłej szkoły podstawowej Towarzystwa Salezjańskiego na mieszkania dla pogorzelców.
Budynek przy ulicy Wojska Polskiego wymagał remontu. Po kompleksowej kontroli jego stanu technicznego (który odbywa się co pięć lat we wszystkich budynkach komunalnych), inspektor nadzoru budowlanego zalecił (już w 2006 roku) pilną wymianę instalacji elektrycznej, ze względu na jej zły stan. - W propozycjach do tegorocznego budżetu uwzględnione były również remonty w tym budynku, między innymi wymiana instalacji elektrycznej, remont kominów, dachu - _informuje Adam Karbowniczek, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Aleksandrowie. - W sumie w tym przypadku nasze potrzeby tylko na ten dom określiliśmy na _
dwadzieścia trzy tysiące złotych
W sumie PGKiW jeszcze w październiku ubr. wnioskowało o zabezpieczenie w tegorocznym budżecie na remonty budynków komunalnych ok. 100 tys. złotych. Z tych pieniędzy miała być przeprowadzona wymiana pieców, okien oraz wymagane remonty m. in. instalacji elektrycznej, dachów w budynkach będących własnością gminy. Po przesunięciach w budżecie jakie przegłosowała grupa radnych "Porozumienia Samorządowego" na początku roku, na remonty zostało zagwarantowane zaledwie 50 tys. złotych (radni przegłosowali też zdjęcie 30 tys. złotych z funduszu remontowego).
Tymczasem spółka komunalna ma już teraz ok. 15 wniosków na remonty pieców (koszt jednego to ok. 2,5 tys. zł) i ok. 40 na wymianę okien (szacunkowo ok. tysiąc złotych każdy). - Remonty w budynkach komunalnych są
obowiązkiem gminy
Według prawa jeśli nie wystarcza pieniędzy z opłat wnoszonych przez mieszkańców, trzeba pieniądze zapewnić w budżecie. Natomiast spółka może remontować w takim zakresie, na ile pozwalają fundusze - dodaje prezes Karbowniczek.
Obecnie w Aleksandrowie jest 12 budynków ze stuprocentowym udziałem gminy. Trzynastym był dom przy ulicy Wojska Polskiego 45, który spłonął. W reszcie budynków udział gminy jest mniejszy ze względu na wykup mieszkań przez lokatorów (tu remonty prowadzone są z funduszu remontowego).
........................................................... .....................................
Podczas sesji w styczniu burmistrz Andrzej Cieśla ostrzegał radnych przed zbyt pochopnym zdejmowaniem pieniędzy z funduszu remontowego i remontów budynków komunalnych. Mówił wówczas o możliwości "wylania dziecka z kąpielą". Moim zdaniem przypadek ulicy Spokojnej i pożar przy ul. Wojska Polskiego, udowodniły, że "dziecko zostało z kąpielą wylane". Żeby pomóc ludziom, z tych dwóch budynków, teraz wraca się do pierwotnych założeń spółki komunalnej i proponuje przeznaczyć na oba budynki tyle i rada zdjęła - 50 tys. złotych.