https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budynku nie da się już naprawić

(aga)
Tego domu nie można odbudować, bo ma uszkodzony fundament
Tego domu nie można odbudować, bo ma uszkodzony fundament
Dom przy ul. Głównej w Jeżewie, gdzie zawaliła się ściana, musi być rozebrany. Poszkodowani mają dwa wyjścia: sprzedać nieruchomość lub urządzić się w budynku gospodarczym.

Niewiele się wyjaśniło przez półtora tygodnia od wypadku. Po tym, jak w niedzielę 28 marca po południu runęła nagle ściana frontowa budynku przy ul. Głównej w Jeżewie, wiadomo tylko, że dom nie nadaje się do remontu.

Budynku nie da się już naprawić

Na szczęście, nie ucierpiało małżeństwo, które akurat było w domu. - Wynajmujemy mieszkanie dla tych państwa. Częściowo pokrywamy koszt z tym związany, bo są oni podopiecznymi opieki społecznej - informuje Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo. Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, zniszczony dom musi być rozebrany. Nie nadaje się do naprawy, bo ma uszkodzony fundament.
Gdzie więc podzieją się ubodzy poszkodowani? - Nieruchomość ma czterech właścicieli: ojca, jego dwie córki i syna - mówi wójt. - Starszy pan przebywa z Domu Pomocy Społecznej w Pruszczu.W przyszłym tygodniu wybieram się do niego z pracownikami GOPS i jego rodziną. Chcemy doprowadzić do uregulowania własności budynku, żeby wiedzieć, komu musimy pomóc - mówi wójt Jeżewa.

To cenna działka w centrum wsi

Zalecałby sprzedaż działki. - Cena za metr może sięgnąć nawet 30 zł. To posesja przy głównej ulicy Jeżewa - podkreśla Pikuła.
Gdyby jednak bliscy nie doszli do porozumienia, w oficynie stoi budynek gospodarczy, który po remoncie nadawałby się do zamieszkania. - Da się tam urządzić pokój, kuchnię i łazienkę. Pracownicy gminy mogą w tym pomóc. Ale i tak musimy najpierw wiedzieć, kto ma prawo tam mieszkać, a co za tym idzie - kogo my mamy wspierać - tłumaczy wójt.
Małżeństwo zamieszkujące zrujnowany dom do dnia katastrofy ma wynajęte mieszkanie na cztery miesiące.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska