Budżet powiatu sępoleńskiego uchwalony. Trudny, ale realny

53,5 mln zł dochodów i o ponad 200 tys. zł więcej wydatków. Tak będzie wyglądał tegoroczny budżet po wniesieniu autopoprawek.
Rada mogła dopiero teraz uchwalić budżet powiatu. W styczniu powiat został wezwany przez RIO do opracowania programu postępowania naprawczego, w związku z nieuchwaleniem pod koniec roku budżetu. Z projektu uchwały o Wieloletniej Prognozie Finansowej wynikało, że powiat nie osiągnie wskaźników spłaty zadłużenia. W lutym Rada Powiatu opracowała i uchwaliła program naprawczy na lata 2019-2021, który RIO zaopiniowała pozytywnie. Dopiero teraz, na sesji marcowej, radni uchwalili budżet na ten rok.

Znowu na minusie
Program naprawczy zakłada ponad 11 milionowe oszczędności. Dochody są zaplanowane na poziomie ponad 53 mln 573 tys. zł, z czego 51,5 mln to dochody bieżące. Nieco ponad 17 mln 600 tys. zaplanowano jako dochody własne. Największe źródło dochodów stanowią udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych określone na niecałe 6 mln 400 tys. zł.

Dotacja z budżetu państwa na sfinansowanie bieżących zadań z zakresu administracji rządowej, zadań powierzonych i własnych oraz inwestycje określono na kwotę ponad 8 mln 300 tys. zł.- Niepewna jest sprzedaż po korzystnej cenie gruntów zabudowanych w Sypniewie. Jeśli pozyskamy dochody ze sprzedaży majątku, będą one wkładem własnym na inwestycje, na które pozyskamy środki zewnętrzne - mówi skarbnik Władysław Rembelski.

Wydatki to ponad 53 mln 809 tys. zł. Prawie 51 mln to wydatki bieżące. Najwięcej, bo prawie 43 mln, to wydatki na jednostki budżetowe. Warto nadmienić, że najwięcej pochłania oświata, bo ponad 14,5 mln zł. Subwencja oświatowa z Ministerstwa Finansów planowana jest na 12,5 miliona złotych.

Deficyt w wysokości ponad 235 tys. zł i milionowa spłata kredytu mają być pokryte ze środków wolnych. Przychody w wysokości 1 mln 597 tys. 288 zł to wolne środki z lat ubiegłych. Powiat nie może pozwolić sobie w tym roku na zaciąganie kredytów, pożyczek i emisji obligacji.

Będą oszczędzać i spłacać
Rada przegłosowała uchwałę 13 głosami „za” i 2 wstrzymującymi się.

- Jest to budżet trudny, ale realny. Nie ma zagrożenia, by plan dochodów i wydatków nie był w 100 proc. zrealizowany - stwierdził skarbnik. Na trudną sytuację budżetową wpływają problemy ze służbą zdrowia i oświatą.

Starosta Jarosław Tadych podkreśla, że do 2027 roku musi być wypracowana nadwyżka na spłatę kredytów.