Projekt budżetu był po raz pierwszy przedmiotem obrad Ra-dy Miasta trzy tygodnie temu. Jednak po zapoznaniu się z tym dokumentem i wysłuchaniu argumentów prezydenta Andrzeja Pałuckiego radni zdecydowali o przerwaniu sesji. Gdy po tygodniu zebrali się ponownie, przedstawili stanowiska swoich klubów i po raz kolejny sesję przerwano - tym razem na dwa tygodnie.
Dwa tygodnie jednak nie wystarczyły aby prezydent Andrzej Pałucki zyskał do przygotowanego projektu budżetu akceptację większości samorządu. Wczoraj rozmowy były kontynuowane. Dlatego też obrady, które miały rozpocząć się o godz. 9.00 praktycznie zostały otwarte w samo południe. Przez trzy godziny samorządowcy debatowali o budżecie za zamkniętymi drzwiami.
Gdy posiedzenie po przerwie wznowiono, prezydent przedstawił kilka autopoprawek do budżetu. Na przykład: o 900 tysięcy złotych zwiększone zostały nakłady na utworzenie Włocławskiej Strefy Rozwoju Przemysłowego, 400 tys. złotych poszło na sport kwalifikowany, 80 tys. złotych przesunięto na przygotowanie dokumentacji przebudowy kuchni w Zespole Szkół nr 3, a 250 tys. złotych przeznaczono na rewitalizację Czarnego Spichrza.
Korekty dotyczyły też Zespołu Szkół Muzycznych, gdzie ma być wykonana klimatyzacja oraz Włocławskiego Centrum Kultury, które zabiegało o pieniądze na modernizację dachu. Zwiększona też została pula pieniędzy na wyna- grodzenia pracowników obsługi szkół. Po tych zmianach projekt budżetu poddany został głosowaniu. Za przyjęciem głosowało 16 radnych, 8 było przeciw.
Nie zaakceptowały projektu budżetu kluby radnych Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej i Prawa i Sprawiedliwości. - Nasz brak poparcia wynika między innymi z tego, że przewidywany jest deficyt trzy razy większy niż za prezydentury Władysława Skrzypka - powiedział nam radny Janusz Dębczyński. Zdaniem jego klubu, w tegorocznym budżecie zaplanowano też za mało pieniędzy na inwestycje.
Wobec jednak porozumienia się radnych Lewicy i Demokratów z Platformą Obywatelską, sprzeciw WWS i PiS-u nie uniemożliwił podjęcia uchwały budżetowej. - Mamy otwartą drogę do pozyskiwania funduszy unijnych - cieszył się z przyjęcia budżetu prezydent Andrzej Pałucki.