To pierwsza taka kara w Polsce nałożona na podmiot publiczny. Na początku listopada prezes UODO zdecydował, że burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego będzie musiał zapłacić 40 tys. złotych za nieprzestrzeganie RODO. Jak podano, jednym z powodów nałożenia kary było to, że nie zawarł on umowy powierzenia przetwarzania danych osobowych z podmiotami, którym przekazywał te dane. Dotyczy to m.in. prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej oraz oprogramowania do jego stworzenia. W konsekwencji burmistrz miałby się dopuścić udostępnienia danych osobowych bez podstawy prawnej, czym naruszył zasadę przetwarzania danych zgodnie z prawem oraz zasadę poufności.
Na liście nieprawidłowości stwierdzonych przez UODO znajdziemy też brak procedur wewnętrznych dotyczących przeglądu zasobów dostępnych w BIP pod kątem ustalenia okresu ich publikowania oraz brak kopii zapasowych nagrań z posiedzeń Rady Miasta.
Prezes UODO wziął również pod uwagę to, że pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, nie zostały one usunięte przez administratora ani nie wdrożył rozwiązań mających przeciwdziałać naruszeniom w przyszłości. Nie współpracował też z organem nadzoru. Dlatego uznano, że nie zachodziły przesłanki, które mogłyby złagodzić wysokość kary. Poza obciążeniem pieniężnym administratorowi nakazano podjęcie działań mających na celu usunięcie stwierdzonych naruszeń w ciągu 60 dni.
Burmistrz Andrzej Cieśla nie zgadza się jednak z zarzutami sformułowanymi w treści decyzji, która w całości została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. „W decyzji uznano, że umowy, na podstawie których funkcjonuje BIP w mieście Aleksandrów Kujawski, nie są zgodne z RODO i ukarano za to burmistrza miasta Aleksandrów Kujawski – problem w tym, że burmistrz nie jest stroną tych umów, a zostały one zawarte przez Województwo Kujawsko – Pomorskie i burmistrz nie ma wpływu na ich treść. Jak więc można karać jednostkę samorządu za niezgodność z RODO umów, których ta jednostka nie jest stroną?” - czytamy w oświadczeniu burmistrza.
Gospodarz miasta wskazuje m.in. również na to, że decyzja UODO nie określa terminów usunięcia danych osobowych z BIP. Treść całego oświadczenie znajdziemy TUTAJ
