Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Żnina: - Nie widzę sensu rozbudowy szkoły w Januszkowie. Zapowiedź gminy: placówka ma być zamknięta [zdjęcia, wideo]

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Mieszkańcy Januszkowa i okolicznych wiosek mówią stanowcze "nie" na wieść o likwidacji ich szkoły. Nie akceptują też propozycji, aby w ich budynku powstała filia jednej ze żnińskich placówek dla uczniów klas młodszych. Chcą mieć ośmioklasówkę.
Mieszkańcy Januszkowa i okolicznych wiosek mówią stanowcze "nie" na wieść o likwidacji ich szkoły. Nie akceptują też propozycji, aby w ich budynku powstała filia jednej ze żnińskich placówek dla uczniów klas młodszych. Chcą mieć ośmioklasówkę. Iwona Góralczyk
Przed mieszkańcami sześciu sołectw w gminie Żnin widmo likwidacji szkoły wiejskiej w Januszkowie. Póki co trwa bój o utrzymanie placówki.

Czy władze Żnina spodziewały się tłumu rodziców w szkolnej sali? Czy spodziewały się także obecności wielu radnych? A tak było na ostatnim zebraniu w Januszkowie. Tam, gdzie przy wejściu postać rzeźbionego w drewnie Klemensa Janickiego przypomina o dziejach wioski i urodzonego właśnie tu wielkiego humanisty.

Burmistrz Robert Luchowski od razu stwierdził, że nie przyszedł obiecywać gruszek na wierzbie. - Przyczynami są zmiany, jakie mają zajść w oświacie. Szkoła ośmioklasowa musi spełniać warunki. A Januszkowo ich nie spełnia - przyznał. - Docelowo chodzi o dodatkowe dwie sale, świetlicę, stołówkę, toalety, salę gimnastyczną. Gdyby to wszystko jeszcze wyposażyć, potrzeba 1,5 miliona złotych. Do pełnej infrastruktury. Jeśli będzie wola radnych, niech dadzą gwarancję, że tu do takiej inwestycji dojdzie, bo ja jej nie daję - dodał.

Fragmenty spotkania w szkole w Januszkowie:__

Mieszkańcom puściły nerwy.
- Drugi raz zostaliśmy oszukani! -powiedział nie bez emocji Andrzej Biskup z Jadownik, jednej z wiosek, z której dzieci właśnie do Januszkowa są dowożone. - Szkoła w Jadownikach została zlikwidowana, ale Januszkowo zostanie - słyszeliśmy.
- Bądźmy szczerzy, to trzeba było 3 miesiące temu to mówić - dodał, a miał na myśli kampanię wyborczą.

Burmistrz stwierdził, że takich deklaracji nie składał.

Do polityki odniósł się też siedzący w pierwszym rzędzie radny Dariusz Kaźmierczak. Przypomniał, ile osób głosowało na obecnego burmistrza z wiosek, których przedstawiciele dziś mają żal o zamiar likwidacji ich szkoły. - Sami wybraliście, to teraz tak macie.
Ale i nawiązał, jako jeden z pierwszych, a temat ten wielokrotnie później wracał, do szkoły w Słębowie z filią w Cerekwicy. - Likwidacja waszej placówki to jest decyzja polityczna. Przecież w Cerekwicy nie ma sali gimnastycznej. Słębowo też za chwilę nie będzie spełniać wymogów, a jednak tam będzie się inwestować.

- Na Słębowo otrzymamy wsparcie zewnętrzne, ponieważ jest to obiekt zabytkowy. Natomiast nawet jeśli w Januszkowie nie będzie likwidacji, a nie dojdzie do rozbudowy, w 2022 roku kurator i tak zamknie tę placówkę - skomentował burmistrz. - Dziś do Januszkowa trzeba dokładać 300 tysięcy złotych. Gdyby doszło do likwidacji, budynek zaadaptowalibyśmy na mieszkania komunalne plus świetlicę, jeśli będzie wola mieszkańców. W tym przypadku również ponieślibyśmy jako gmina nakłady, ale byłyby jednorazowe. Mieszkań też potrzeba. Tymczasem dla państwa dzieci jest miejsce w Szkole Podstawowej nr 5 w Żninie, gdzie 4 lutego o godzinie 17, specjalne będą drzwi otwarte. Tam gwarantujemy warunki nie gorsze niż uczniowie mają obecnie. Klasy przejdą z wychowawcami. W takim kształcie jak obecnie - przekonywał włodarz.

Jego argumenty nie znalazły jednak zrozumienia wśród rodziców. Wśród najsilniejszych kontrargumentów pojawiała się kwestia dowozów i korków w Żninie, co - jak słusznie zauważyli obecni na sali - znacznie wydłuży czas podróży dzieci do i ze szkoły.
- Jednak na tę kwestię my nie mamy wpływu. Nas proszę tym nie obciążać. A korki kiedyś wreszcie się skończą - skomentował Jacek Świtała, szef gminnej oświaty.

Zdaniem rodziców, 1,5 miliona złotych nie jest kwotą dużą w stosunku do budżetu gminy. - A tymczasem gmina umarza podatki firmom z zewnątrz - zauważyli mieszkańcy.

- Januszkowo winno się utrzymać choćby dlatego, że niedalekie składowisko odpadów w Wawrzynkach to i opłata środowiskowa dla gminy. Mieszkańcy winni coś z tego tytułu mieć - przyznał Marian Kawka.

Kolejne argumenty, które pojawiały się podczas zebrania: - Moloch w zamian, anonimowość w dużej szkole, stres związany z przejściem do innej placówki, zabieranie ośrodka kultury we wsi.

- Apeluję i wnioskuję: wstrzymajcie się, czekają nas wybory parlamentarne. A jeśli zmieni się władza centralna i burmistrz będzie się musiał podporządkować nowym wytycznym? Co wówczas? - stwierdziła radna Aleksandra Nowakowska.

Zaprosiła też mieszkańców na sesję Rady Miejskiej, którą zaplanowano 8 lutego. - Przyjdźcie, zobaczcie, jak radni zagłosują.

- Ja też mogę państwa zaprosić. Przed nami uchwała Rady i decyzja kuratora oświaty. Natomiast osobiście nie widzę sensu rozbudowy tej placówki. Z tym wiąże się wzrost kosztów utrzymania - stwierdził burmistrz.

Aktualnie w Januszkowie uczy się 87 dzieci w klasach 1-6 oraz 15 dzieci w zerówce. Rocznie na dziecko w januszkowskiej placówce potrzeba 13 tys. zł. Uczeń w SP5 w Żninie kosztuje rocznie ok. 9 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska