Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrzowie na polecenie wojewodów przekażą Poczcie Polskiej nasze dane. Możliwy będzie handel kartami do głosowania

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
Fot. Mariusz Kapala / Polska Press
Aby zorganizować korespondencyjne wybory prezydenckie, wojewodowie bezprawnie nakażą burmistrzom przekazanie naszych danych Poczcie Polskiej. "Takie działania to przestępstwo urzędnicze" - twierdzi Borys Budka. Faktycznie, dopóki w życie nie wejdzie nowa ustawa, wojewodowie nie mają prawa wydać burmistrzom takiego polecenia.

O sprawie poinformował jako pierwszy Borys Budka, publikując na Twitterze zdjęcie pisma wojewody opolskiego. Adrian Czubak wysłał je do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast z jego regionu. W piśmie wojewoda wzywa ich do przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców, w celu przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.

"Bez podstawy prawnej urzędnicy PiS próbują nakazać samorządom bezprawne działania i udostępnianie spisów wyborców Poczcie Polskiej, choć ustawa nie została uchwalona" - napisał Budka.

Polecenie niezgodne z prawem

Ustawa o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym, która dawałaby wojewodom takie uprawnienia, nie została jeszcze uchwalona, ponieważ obecnie pracuje nad nią Senat. W związku z tym polecenie wojewodów jest niezgodne z prawem.

Spisami wyborczymi dysponuje Państwowa Komisja Wyborcza, która jest organem uprawnionym do przeprowadzenia wyborów. Przekazanie naszych danych osobowych Poczcie Polskiej byłoby złamaniem prawa.

- Dzisiaj nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, żeby wydrukować karty wyborcze i przygotowywać się do wyborów korespondencyjnych - mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w TVN24.

- Wszyscy prawnicy, konstytucjonaliści są zgodni, że jeżeli chodzi o normalne wybory 10 maja, w związku z tym że została odebrana możliwość organizowania tych wyborów przez PKW, nie mogą się odbyć na tej normalnej podstawie. Natomiast nie ma jeszcze podstawy prawnej, ponieważ to prawo nie jest uchwalone, ono jest w tej chwili w Senacie - dodał.

Handel kartami wyborczymi?

- Druk kart wyborczych został podjęty - przyznał w środę minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Oznacza to, że przygotowania ruszyły jeszcze przed wejściem w życie ustawy, która przewiduje wybór prezydenta za pośrednictwem Poczty Polskiej. Bez ustawy nie ma natomiast przepisów, które pozwalają choćby na stworzenie wzoru pakietów wyborczych. Ich drukowanie jest w takim razie niezgodne z prawem.

Ale to dopiero początek nieprawidłowości, związanych z wyborami prezydenckimi. Wicepremier Sasin zapowiedział, że karty do głosowania trafią do skrzynek pocztowych na siedem dni przed wyborami. Tymczasem ustawa, która dopuszcza możliwość powszechnego głosowania korespondencyjnego, wejdzie w życie najwcześniej kilka dni później. Przez kilka dni karty do głosowania nie będą więc oficjalnymi dokumentami, co oznacza, że np. handel nimi, albo ich zniszczenie, nie pociągną za sobą żadnej odpowiedzialności karnej.

- Jeśli nie będzie wyborów, nie będzie też głosowania i te pakiety się też nie przydadzą i nie będą żadnymi oficjalnymi wówczas dokumentami - dodał Sasin w TVN24.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Burmistrzowie na polecenie wojewodów przekażą Poczcie Polskiej nasze dane. Możliwy będzie handel kartami do głosowania - Portal i.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska