Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burzliwa sesja sejmiku wojewódzkiego. Nie dla niszczenia praworządności

Karina Obara
Ryszard Bober: – Nie funkcjonują komisje rządu i samorządu, na których można byłoby zgłosić merytoryczne poprawki.
Ryszard Bober: – Nie funkcjonują komisje rządu i samorządu, na których można byłoby zgłosić merytoryczne poprawki. Szymon Zdziebło
Radni sejmiku nie zgodzili się na to, by Sejm zmieniał kodeks wyborczy. Zmiany chce tylko 7 z nich

Poniedziałkowa sesja sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego przerodziła się w burzliwą dyskusję dotyczącą zmian w kodeksie i ordynacji wyborczej. Ustawa w tej sprawie, którą PiS uważa za ważny element zmian w kraju, wzbudziła sprzeciw na szczeblu lokalnym. Większość radnych sejmiku uznała ustawę za niedopuszczalną i niszczącą porządek prawny w kraju, na co lokalni samorządowcy, chcąc mieć czyste sumienie, nie mogą się zgodzić. Postanowili więc przyjąć wspólne stanowisko, które wyrażałoby protest wobec proponowanych przez PiS zmian.

– Inicjatywę o zmianie ordynacji wyborczej uważam za pozytywną, a stanowisko sejmiku opiera się na bzdurnych i kłamliwych opiniach – protestował Michał Krzemkowski z PiS. – Zmiany w ordynacji są potrzebne, bo system proporcjonalny, jaki proponuje PiS, powoduje, że sposób wyborów staje się jak najbardziej reprezentatywny i pluralistyczny.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Wiceprzewodniczący Adam Banaszak (obecnie „Porozumienie” Jarosława Gowina) również nie akceptował przyjęcia stanowiska sejmiku. – Nie ma idealnej metody liczenia głosów i zdarzają się niesprawiedliwości wyborcze, ale wiadomo, że jakiś system trzeba przyjąć - mówił. - Wolałbym, aby sejmik przyjął stanowisko, w którym wyraziłby konkretne propozycje zmian, od jakiego momentu przyjąć zasadę jednomandatową, a kiedy zasadę proporcjonalną, a nie zadowalał się politycznym stanowiskiem, które nie ma nic wspólnego z merytoryką.

– Ale tryb poselski uniemożliwia nam takie działanie – ripostował wiceprzewodniczący Ryszard Bober, zwracając uwagę, że rząd PiS sposobem procedowania ustaw stawia społeczeństwo właściwie przed faktem dokonanym. – Nie funkcjonują komisje rządu i samorządu, na których można byłoby zgłosić merytoryczne poprawki.

– Jak można protestować przeciwko podjętemu przez Sejm procesowi legislacyjnemu? – oburzał się Andrzej Walkowiak z PiS. – To absurd! Będziemy najśmieszniejszym sejmikiem na świecie, jeśli to zrobimy.

Wicemarszałek Dariusz Kurzawa ocenił, że nie dziwi się kolegom sympatyzującym z PiS, bo na ich miejscu również głosowałby przeciwko stanowisku sejmiku. – Kto będzie głosował przeciwko czemuś, co przynosi mu olbrzymią korzyść? – ironizował. – Ta ordynacja i jej koszty, które będą wyższe niż regularnie przeprowadzane wybory, zrobi tylko bałagan. Likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych, dzielenie mandatów, to nie jest praca na rzecz najmniejszych jednostek terytorialnych, do 20 tys. mieszkańców, z których my, radni w większości pochodzimy. W 2014 r. próbowaliście zarzucać nam fałszerstwa wyborów i to był skandal. Nie dziwcie się temu, że po tym, jak zagłębiliśmy się w proponowane przez was zmiany ordynacji wyborczej, w każdym samorządowcu z krwi i kości obudził się sprzeciw. Wasze pomysły przyczynią się do tego, że ludzie z małych komitetów będą wyborczo zablokowani.

Jarosław Katulski z PO uznał, że radni nie muszą się odnosić w swoim stanowisku do spraw merytorycznych, bo one powinny być omawiane w drodze procedury legislacyjnej.

– Radni PiS zarzucają nam, że stanowisko sejmiku będzie polityczne, a czymże są wybory w kraju demokratycznym? – pytał Katulski. – Są polityczne! To esencja demokracji. Jeśli w naszym stanowisku nie potrafimy odnieść się do tego, co się dzieje politycznie, to nie jesteśmy politykami we władzy regionalnej. To, co się dziś dzieje w Polsce, to demolowanie praworządności. Sposób procedowania tak ważnych spraw jak ordynacja wyborcza, który Polakom się proponuje, jest oburzający i mamy prawo to oburzenie wyrazić.

Radni w ten sposób przyjęli stanowisko sejmiku, w którym nie zgadzają się na zmiany w ordynacji wyborczej proponowane przez PiS. 24 radnych było za, 7 przeciw.

Wczoraj radni sejmiku przyjęli stanowisko, w którym wyrażają m.in. sprzeciw w związku z pracami legislacyjnymi nad poselskim projektem ustawy dotyczącym zmian ordynacji wyborczej. Radni argumentują, że projekt m.in. narusza konstytucję: „Wbrew tytułowi projektowanej ustawy, skutkiem jej wprowadzenia nie będzie zwiększenie udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych, lecz istotne ograniczenie udziału obywateli w zarządzaniu procesami rozwojowymi naszego kraju”.

Pogoda na dzień (28.11.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE

Źródło:
TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska